Kobiety w czasie Euro 2008 - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Ati,
Świat byłby nudny gdyby wszyscy byli tego samego zdania '
Eni,
A gdyby to robili z powodu ładnych ludzi, to byś nie miał nic przeciwko?
Ja tam nie pije podczas meczu (no chyba, że herbatę), nie zdzieram gardła (to zarezerwowane dla meczy na których stawie się osobiście), nie płaczę, nie robie rozrób, nie zabijam się. I mimo to oglądanie sprawia mi przyjemność. Czyli, że osoby które prezentują zachowania przedstawione wyżej nie są do końca normalni
Albo dla nich to nie jest TYLKO piłka nożna.
Arkham,
Może jestem dziwny ale mnie też.
I właśnie o tym mówię!
Miliony zapijają się w trupa, zdzierają gardła, płaczą, robią rozróby a nawet zabijają się z powodu kilkudziesięciu spoconych brzydkich ludzi!
Ati,
Mnie tam spocone i zziajane twarze, które w gruncie rzeczy mają taką samą aparycję, jak te z podwórka w trzy/cztery paski i podobne IQ, jakoś nie kręcą
Eni,
Banda spoconych facetów? Może i tak, ale za to jakich facetów
A tak bardziej serio, to ja z piłką nożną jestem związana od kiedy byłam malusieńka. Się z kolegami wychodziło by pokopać tą, jak to nazwałeś, kozę. Lubię rywalizację, lubię wygrywać. Poza tym sam sposób jak piłkarze biegają z tą piłką, kopią, podają. Że mają siłe tyle biegać i skakać. To jest niesamowite i sprawia, że gra jest arcy ciekawa. No i dochodzi do tego jeszcze ten patriotyzm. No bo, kto wygra mecz?!
Arkham,
Jasne, ale czemuś co na to zasłużyło. Sam fakt, że ktoś szybko biega albo wysoko skacze nie jest dla mnie specjalnym powodem. Fakt, że włożył w to masę wysiłku świetnie o nim świadczy, jednak są cechy lepsze niż bycie konsekwentnym w dążeniu do celu, czy świetnie rozwinięte mięśnie.
Odruchów patriotycznych nie mam. Ostatecznie jest to zupełnie losowe, że ktoś urodził się w moim kraju a nie tysiąc kilometrów na lewo czy prawo. Jasne, klawo, że bliżej, ale żebym od razu kogoś za to wielbił?
Ati,
A ideę uwielbienia i oddania czemuś rozumie?
Arkham,
Ale przecież to tylko banda spoconych facetów w krótkich spodenkach biegająca przez półtorej godziny za kawałkiem zdechłej kozy. Co więcej, kiedy któryś z nich do wyżej wymienionej kozy dobiegnie, to zamiast wziąć ją pod pachę i pójść z nią do domu, żeby pokazać żonie, że dobiegł najszybciej, to oni nią kopią jak śmieciem.
Nie do końca rozumiem ideę kibicowania jakiemukolwiek sportowcowi.
Eni,
Na nic tak nie czekam jak na mecze, w których bierze udział nasza reprezentacja. Oczywiście ligą angielską oraz wszelkimi mistrzostwami również nie pogardzę. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić siebie samej, nie wiedzącej co ze sobą zrobić kiedy jest mecz w telewizji. Masakra.
Zasady wbrew temu co mówią są banalne i wystarczy chcieć je poznać. Tyle na ten temat.

A tak na deser dam kabaret w wykonaniu Dańca nt. kobiet i MŚ
Arkham,
Ja mam takiego pecha, ze co meczu nie obejrzę to nasi przegrywają. Ostatni raz oglądałem jak był bodaj Mudnial w Korei i też przegrali!
A kobiety niedługo nie będą miały problemów bo mecze z "naszymi" sie szybko skończą, a one będą mogły wrócić do robienia obiadów bo faceci przestaną żyć tylko o piwie i chipsach..
Melzar Mizzrym,
Ja Polska Niemcy nie oglądałem, wszystkie siły poświęciłem Grand Prix w Montrealu potem na spacer, po za tym spodziewałem się takiego wyniku.
(ciach !) z football'em, Kubica jest pierwszy Polacy pewnie nie przejdą mogę się założyć o piwo.

Unikaj wulgaryzmów, to forum stara się uchodzić za kulturalne - Tokar
Sodalis,
Kobiety na euro 2008 -> Pewnie nie wszystkie a część, oraz kultura wypowiedzi Zresztą każdy to inaczej odbierze.... Gdyby każdy tak samo odbierał byłoby nudno....
Ekhtelion,
Albo na drutach porobić w domowym zaciszu jak na prawdziwą matkę polkę przystało... A nie tam im jakieś głupoty w głowie.
Yarpen Gottzorn,
Odpowiedź na 1 post tematu - Mivedo, nie powiesz mi, że nie oglądasz mistrzostw;) W to akurat nie uwierzę
A kobiety w tym czasie mogą iść na jakieś spytki, o;P
Diego de Gallin,
A u mnie w domu nie trzeba było oglądać meczy żeby wiedzieć kto wygrywa, mój tata ogląda przemówienie Kubicy po wyścigu (dopiero zaczął się mecz i stwierdził że nic mu nie umknie), ja uczyłem się, a siostra uczy się (w pokoju z otwartym oknem),i nagle jakiś niezrozumiały krzyk z podwórka, na to siostra z pytaniem, czy to prawda że Podolski strzelił gola? XD
Courun Yauntyrr,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Mezlar Mizzrym dnia nie, 08 cze 2008 - 15:56 napisał

(..) Po co w ogóle ten temat?


Może istnieje dlatego, że ktoś chciał o tym pogadać i nie znalazł(a) podobnego wśród już istniejących ?
Ja oglądałem i uczyłem się do egzaminów. Egzamin zdałem, Polacy przegrali - niech i tak będzie
Ciekawostka - siostra oglądała ze mną pokazując mi nowy zakup. Wchodzi - gol dla Czechów, wchodzi drugi raz (w tym samym nowym zakupie) - karny i gol dla Chorwatów i...wchodzi na mecz Polaków - i nic. Cóż, bluzka sprzyja lepszym...
Nitrea Celebgwaew,
Raanyyy... Się poczułam kurczę jakimś mutantem po przeczytaniu tego wszystkiego :)". Ot bowiem oświadczam wszem i wobec, że mecze oglądać lubię choć niestety nie mam teraz na to czasu i wczoraj to było zioranie znad książki na ekran telewizora z wyciszonym dźwiękiem... Nie śledzę żadnych rozgrywek ligowych, wiem co to spalony (jakieś 40 cm wczoraj i nie byłoby do zera ), oglądam tak właściwie tylko rozgrywki na poziomie międzynarodowym, a podczas poprzedniego Euro pokłóciłam się z ojcem, bo on był za Czechami a ja za Grecją (i kto wygrał? ha? ) Zagorakis i Nikopolidis górą . Co jest niczym w porównaniu z moimi dwoma znajomymi, które jeśli nie są na meczach Wisły to jest to ich życiową tragedią, za obrażenie ukochanych Klubów są skłonne urwać głowę i śmiem twierdzić, że są w stanie przegadać w tej materii dowolnego faceta .

Ale wracając do tematu - doskonale rozumiem zarówno kobiety jak i facetów, którzy po prostu nie są tym zainteresowani - i cenie zwłaszcza tych, którzy otwarcie o tym mówią (no dobrze no, tylko raz popatrzyłam na faceta, który piłki nie lubi jak na wariata ). Co do sławetnego problemu meczy i czasu - nie do końca potrafię dostrzec gdzie jest problem - bo nie wmówicie mi, ze jak ich nie ma, to spędzacie ze swymi lubymi 24 na dobę, 7 dni w tygodniu . A w czasie gdy inni oglądają mecz można zrobić milion i jedną rzecz - od czytania książek, po wypad ze znajomymi gdzieś .
Melzar Mizzrym,
np. moja matka, dwie babki to już się nawet szykują na ten mecz .. co kobiety mają robić? Oglądać/nie oglądać. Głupie dopowiedzenia i pełny sztucznego entuzjazmu komentarze lepiej zachować dla siebie. Po co w ogóle ten temat? Sam chyba oglądać nie będe bo nie będzie mi się chciało. Zazwyczaj jak jest jakiśdobry mecz to włączam te 5 minut do końca rozgrywki i mam nadzieję na dogrywkę, karniaki bo jest najbardziej 'emocjonująca'.
Ellesis,
Ja tam nigdy nie rozumiałem oglądania żadnej dyscypliny sportu...już wolę sam wyjść na to świeże powietrze i trochę pobiegać. TV to zUo ogólnie.

Euro mnie mało obchodzi, tym bardziej, że do wtorku muszę się obawiać ocen rocznych. Funkcjonować zacznę dopiero w środę
Wczytywanie...