Ludzie piasku - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

bobekzaglady,
Dzięki za pomoc.
Dany,
Miałem coś podobnego, ale za pierwszym razem chyba zagadałem bez robota. Potem mnie atakowali. Po wczytaniu gry z robotem poszło ok.
Jugg,
swoją drogą to są tuskanie:P
nie grałem dawno w KOTOR'a i nie pamiętam za dobrze, ale może masz niepełne ubranie? czasem w niektórych grach reakcja jest taka jakbyś wogóle miał zupełnie inny strój:P
Shiver,
Z tego co pamiętam, to wszystko robisz dobrze. Z tym że zaraz po wejściu do enklawy ludzi piasku powinna się załączyć rozmowa pomiędzy HK-47 a jednym ze strażników przy bramie. Wtedy trzeba rozkazać robotowi żeby powiedział strażnikowi że przychodzicie w pokoju i chcesz rozmawiać z przywódcą. Spróbuj wczytać grę i jeszcze raz wejdź do obozu, może dialog w końcu zaskoczy.
bobekzaglady,
Na Tatooine mam zadanie zabić/przekonać do współpracy ludzi piasku. Wybrałem to drugie, a więc najpierw pochodziłem trochę po południowym Morzu Wydm pomogłem temu myśliwemu otoczonemu przez roboty, wpadłem w pułapkę prosiaczków i przekonałem ich, żeby nie próbowali mnie pokonać bo moge się okazać potężnym jedi, pomogłem mechanikom tego rozbitego statku których atakowali ludzie piasku, a na koniec poszedłem na terytorium ludzi piasku wcześniej jednak zdobywając i zakładając na siebie i Cartha łachy ludzi piasku.

Ide ja, Carth i hk-47 (bodajże tak się nazywa ten robot tłumacz-zabójca) ja z Carthem w ciuchach ludzi piasku. Gdy przechodzę przez terytorium ludzi piasku nikt mnie nie atakuje ale jak do kogoś zagadam to odrazu mnie ten ktoś atakuje (po prostu zaznacza się na czerwono i jest moim wrogiem). Tak więc z nikim nie gadałem, żeby nie robić problemów i wszedłem dalej - do enklawy ludzi piasku. A tam strażnik mnie atakuje bez żadnego tekstu, żadnej rozmowy. To pomyślałem, że może chociaż wódz będzie milszy ale nic z tego, jest tak samo jak ze strażnikami.

Szedłem z robotem i bez robota ale zawsze w tych ich strojach - nic nie mogę poradzić. Jeszcze jedna ciekawa sprawa to to, że kiedy zapisze grę gdzieś w pobliżu wieżyczek blasterowych (które normalnie do mnie nigdy nie strzelają jak idę do enklawy) a później ją odczytam to wieżyczki odrazu zabierają całe życie moim współtowarzyszom i tylko ja zostaje przy życiu bo obroniłem się mieczem świetlnym od strzałow. Tak samo jest kiedy wczytuję grę z momentu w którym stałem koło jakiegoś piaskowego ziomka (który wcześniej mnie nie atakowal, tylko stał) to zaraz zaczyna ze mną walczyć. Puenta: może to jakiś bug?

jeśli nie to co zrobić, żeby pokojowo rozwiązać sprawę ludzi piasku?
Wczytywanie...