Bad boya czy dobry aniołek? - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Nitram25,
Ja grałem piekielnie złą postacią. Okradałem ludzi i składałem ich w ofierze w świątyni Skorma za co dostałem praktycznie na początku najlepszy łuk w grze.
Nie trzeba było się też przejmować czy się kogoś zabije "przez przypadek"
autostopowicz70,
Za kazdym razem dobry na maksa. Chcialem kiedys zagrac zlym, ale nie bawilo mnie mordowanie niewinnych, wiec wyszlo jak zwykle...
mistyqju,
Ja przechodziłem 3 razy dobrą postacią nie wien czenu ale nie odważyłem się grać złą.Za Lady Geay wyszłem tylko po to żeby mieć yo piękno katane.
Dark Knight,
Matthias Circello chodzi cie o łze avo.Tak?

[Dodano po 2 minutach]

Mi chodzi o miecz w gildii bohaterów. A tamten miecz w świątyni to słaby jak cholera. xD
luty,
Ja grałem złym i dobrym by zobaczyć którym gra się lepiej wniosek: każdym gra się mimo wszystko dobrze
^ZORG,
Ja także grałem złym. Często myślałem żeby zagrać dobrym ale jakoś mnie coś zniechęca.
Pyjak,
Ja byłem 3 razy złym i 3 razy dobrym xD Fajnie ten zUy [100 straszliwość, atrakcyjność na -] naśladuje barda xD Dobry no cóż 100 atrakcyjność i 100 straszność xD

Wąsy szeryfa + Irokez wojownika tatuaż wycia i inne takie demoniczne sprawy ;p
Kafi,
Byłem dobry aż się rzygać chciało. Ale aureolka bardziej mi przypadła do gustu niż różki, a poza tym te blizny [ BLEE]
Gresh,
Ja oczywiście byłem zły. Jak nie było strażników zabijałem kogo popadnie.
Daylen,
Et ten miecz jest słaby..... nie po to pakowałem tyle w siłę by się dowiedzieć że mam lepszy.

Jak ja kocham jak mi poprawiacie błendy.
Tokar,

Cytat

Chodzi mi o ten miecz wbity w skałę niedaleko świątyni... Av`a (? nie pamiętam).


No, ale wydaje mi się, że ten miecz może spokojnie wyjąć nawet zła postać jeżeli ma odpowiednio rozwinięte atuty siłowe

Cytat

Może w drugiej części lepiej wykorzystają ten patent.


Oby, oby
Matthias Circello,
Przyznaję, że mogli zrobić to lepiej. Chodzi mi o ten miecz wbity w skałę niedaleko świątyni... Av`a (? nie pamiętam).

Może w drugiej części lepiej wykorzystają ten patent.
Tokar,

Cytat

Jak nie przynosi jak przynosi?


Napisałem "praktycznie", a to nie znaczy w ogóle

Cytat

Chociażby ten miecz, który można dostać dopiero jak masz anielsko dobry charakter.


O który miecz Ci konkretnie chodzi, w grze ich jest dużo ?

Cytat

Albo małżeństwo z Lady Grey? Dobra postać nie powinna się na to pisać.


Na jedno wychodzi, i tak i tak zostajesz w końcu burmistrzem czy się z nią ożenisz czy nie

Ale przyznasz, że jednak i podane przez Ciebie przykłady, to o wiele za mało jak na całą grę. Nie wykorzystali dobrego pomysłu ot co.
Matthias Circello,
W sumie kumpel, który mnie zaraził Fable też grał złą postacią i tam się bawił nieźle. Był na maksa ZUY. Ale za to `ładnie wyglądał` i tam kręcił z Lejdi ostro. Nie wiem dziewczyny dlaczego jej tak nie lubicie.
Racuch,
A ja za to grałam zawsze złą postacią . Strasznie fajnie, ale zamierzam sprawdzić też drugą opcje jak będę miała czas.
Nienawidzę Lady Gray. Grając złym nigdy nie mogłam się zmusić choćby do kupienia jej durnej róży .
Daylen,
Ja tyż miałem dobrą, aż chciałem zobaczyć jak będzie złą. Po wytłuczeniu całego miasta w ostatnim akcie byłem co najwyżej neutralny. I miałem problema z zakończeniem. Powinna być opcja grania dalej z jakimiś bajerami, a u mnie nie było. O ile wiem wyszedła poprawka.

O matko... Jeżeli ta poprawka 'wyszedła', to nie wróżę jej nic dobrego
Atis,
Lady Gray to zło. Nie tykać.
Raczej gram postacią dobrą. Chyba, że brak gotówki, to trzeba zacisnąć zęby i wymordować pół wioski...
Matthias Circello,
Jak nie przynosi jak przynosi? Chociażby ten miecz, który można dostać dopiero jak masz anielsko dobry charakter. Albo małżeństwo z Lady Grey? Dobra postać nie powinna się na to pisać.
Tokar,

Cytat

neutralnym co wykonywał wszystkie misję


Wszystkich misji nie można wykonać

Osobiście wybierałem dobrą drogę, a dlaczego ? Nie wiem... chyba taki miły ze mnie gość jest Poza tym wolę jak mieszkańcy Albionu cieszą się z mego widoku bijąc brawa i wykrzykując miłe słowa, niż boją się mnie i uciekają w przerażeniu po kątach

Szkoda tylko, że wybór ścieżki nie ponosi za sobą praktycznie żadnych konsekwencji
Matthias Circello,
Ja miałem coś jakoś pół na pół. Atrakcyjność miałem mocno poniżej zera (straaaszna postać!), ale charakter miałem dosyć dobry. Nie anielski, ale raczej dobre misje wykonywałem niż złe.
Wczytywanie...