Rozdziały - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Fodro,
Najfajnieszy?? Zdecydowanie 1 a najtrudniejszy uuh... czy ja wiem. Chyba 5. Taa 5 tam jest dużo roboty
Tamc.,
Najwięcej wrażeń dostarcza Pierwszy Akt i to on właśnie jest najfajniejszy. ;>
Lort,
moj najlepszy to 4 a najtrudniejszy to 5 w sumie
Valandil Falassion,
Pierwszy zdecydowanie (ach, te ruiny Tristram). Ale ogólnie to i tak wolę pierwszą część.
Dzaput,
Najtrudniejszy chyba 5. Najfajniejszy 1. Nie lubie 3...
Zeal,
najfajniejszy 5 za starych a drugi to 4 spasował mi klimat jego
Asasyn,
Najfajniejszy rozdział? Mnie najbardziej podobał się III, dżungla i Mefisto do rozwalenia. W ogóle bardzo fajny klimat. Bardzo ciekawy. Najtrudniejszy moim zdaniem jest rozdział pierwszy. W nim zawsze miałem najwięcej problemów, najczęściej ginąłem i w ogóle masakra.
FurryThales,
Najfajniejszy dla mnie był rozdział 1szy, wprowadzał Cię w klimat Diablo 2, czułeś się niesamowicie wiedząc, że musisz się zmierzyć z kimś potężnym Najtrudniejszy raczej 3ci, nienawidziłem tego rozdziału, takie klimaty są nie dla mnie. Poza tym zdarzało się że rady sobie często nie dawałem
Quarmug,
Najlepsze 5, najnudniejsze 2, najtrudniesze 3, najprzyjemniejesze 1
Searil Magesblood,
Najfajniejszy to chyba będzie piąty. Podczas V rozdziału zwiedzamy bardzo ładną krainę barbarzyńców. Wszytko jest nowe i wyróżnia się od pozostałych. Panuje tam bardzo ciekawy, wojenny klimat, szczególnie prze pierwszy teren.
Najtrudniejszy to chyba czwarty. To podczas niego biegamy po piekle i zabijamy najsilniejsze potwory. Osobiście najwięcej się namęczyłem właśnie w tym akcie.
Hyrol,
Pierwszy był za łatwy.
Drugi trochę przymulał.
Trzeci był denerwujący.
Czwarty był trudny.
Piąty był ogromny.
Czyli... Wszystkie są zajefajne!
Czemu?... Bo w każdym znajdzie się coś dobrego i w każdym znajdzie się coś złego. Kropka
DeBe,
Najfajniejszy akt pierwszy (zrymowało się) ,bo początki są najfajniejsze.
Diego158,
Rzeczywiście. Pomyliłem się chodziło mi o 5
Dany,
Akt IV to Piekło. Za dużo tam lodu nie ma... Chodziło ci o Harrogath. Rzeczywiście, jest to bardzo ciekawy akt, ale lubię także pierwszy.
Diego158,
Fajny klimat był w III rozdziale ale były potworki bardzo szybkie i przebiegłe . Najlepszy był moim i wielu z was zdanie akt IV śnieg, lód itd
Smoon Lodowe Serce,
Żaden nie był trudny, ale 3 nieźle mnie wkurzał, to łażenie dookoła drzewek. Najlepszy był 5.
Ogar,
Najlepszy akt 1. Najbardziej klimatyczny najgorszy 3 nienawidze dżungli.
Hawkwood,
Pierwszy akt zdecydowanie był najlepszy. Budowanie nastroju, pierwsze kroki w rozwoju postaci, niesamowita muzyka... Mogłem stać kwadrans i słuchać sugestywnego pobrzdękiwania . Dalej było ciut gorzej - Lut Gholein mnie nie brało, w dżungli jak to w dżungli - ciemno i duszno... Piekło było nudne i trudne. LoD się bronił całkiem nieźle, ale siepanina była zbyt gwałtowna, nie było czasu na podziwianie muzyki i śnieżnych krajobrazów.
Rincewind,
Jeśli chodzi o samą rozgrywkę to chyba najfajniejszy (jak ja nie lubię tego epitetu) był akt pierwszy, bo w sumie to początek rozgywki, a początki są najlepsze. Spotykamy starego drucha w Tristan, Andariel i jej jakże morczny śmiech (można się naprawdę wystraszyc ). Jeśli chodzi o same questy najbardziej podobał mi się chyba akt 2. Ogólnie laska i kostka Horradrimów, zaćmienie słońca i Duriel (z pozoru mało sławny przeciwnik, ale jakże potężny). Jeśli chodzi o akt 3 to najbardziej chyba ze wszyskich "bossów" trzymał mnie w napięciu Mefisto. A i ten filmik na koncu aktu był chyba njlepszy ze wszystkich. 4 akt... no cóż. Dla mnie był przeciętny. Lokacje wybinie mi się nie podobały, a Żygacze :?... przyprawiały mnie o ból głowy. W dodatku (akt 5) troszeczkę skrzanili głosy aktorów w filmiku, ale jak juz powiedzieliście akt ten był zdecydowanie najtrudniejszy i najciekawszy (chociaż nie przeczę, że te kurduple na tych potworkach były równie wkurzające jak Łupieżcy ). Oglnie cała saga trzyma niepowtarzalny klimat spotĘgowany przez oszałamiające przerywniki filmowe. Nic tylko czekać na Diablo III .
Medivh,
Dla mnie najtrudniejszym rozdziałem był rozdział 3. Ci denerwujący Szamani Łupieżców i to błądzenie po dżungli 5 akt też był trudny ze względu na Baala i te potworki ze wszystkich aktów, które były do pokonania przed nim... Najfajniejszy był akt 4 i 5 Akt 4 był fajny no bo dział się w Piekle, a to mówi samo za siebie A akt 5 op prostu trzymał klimat...
Wczytywanie...