Potwory....i potworki - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Fodro,
Mnie bardzo denerwują potwory takie jak diabliki itp, oraz łupieżcy. Nie dość że jest ich od cholery, mocno biją w grupie to jeszcze jak na złość nam uciekają małe wredoty.
Lort,
yhymm...te w 5 akcie z tymi kolcami co puszczaja z ziemi
Zeal,
dla mnie:
-stygijczyki bardzo denerwujące(dużo ripów przez nich zaliczyłem)
-błyski/dusze(ten teleport i jak się miało słaby res na light to gg)
-wiedźmy za te ich klątwy
- no i ci magowie którzy im rzucali
Dragon Lord,
W każdym akcie jest małe, uciekające i wkurzające coś. według mnie to:
1 akt - podrzynacze, diabliki itp.
2 akt - skoczki
3 akt - łupieżcy i nieumarli stygijczycy, którzy wybuchają jak giną
4 akt - maszkarony, płonące dusze
5 akt - niektóre wcześniejsze i impy które się teleportują.

Oczywiście te stwory to żaden problem dla nekromanty, który ma full szkieletów lub ma trującą nove
Lefis,
Do tej listy musze dodać jeszcze bardzo zywotne potwory. Szczególnie te brzydale z czwartego aktu co mogą mieć młode. Jak ja ich nie znosze. Dużo HPków a do tego zawsze otoczone małym nic nieznaczącym g***** które opóźnia zabicie matki. Ehh szkoda słów.
Toruk,
Nie ma (według mnie) takich bardzo upierdliwych potworów, są tylko trochę mniej lub bardziej upierdliwe stworki. Mówicie tutaj o małych potworach z aktu 3, są to łupieżczy fakt są trudni ale tylko ich szamani którzy jeżdżą na takim czymś.

Impy, phi, nic dobrego.
Mi na Koszmarze i Hellu problem stwarzali Władcy Śmierci z dodatku.
Yabolo,
Najbardziej upierdliwe są dla mnie Impy z dodatku - nie dość, że fajfusy "plują" w nas jakimiś kulami ognia to jeszcze trzeba za nimi latać bo się teleportują - straszni są. Poza tym łupieżcy z III Aktu i Diablo na Piekle bo naprawdę ciężko go zabić z tą jego "furią błyskawic", nie zdążysz podlecieć po zwłoki i już jesteś usmażony
DeBe,
Ja zmieniam zdanie. Najbardziej wkurzające są właśnie te małe upierdliwe stworki o których wspominał Lefis. Występują w dużych grupach, są całkiem silne, a ich szamani wymiatają z ognistego podmuchu. Na szczęście mam je już za sobą.
Lefis,
Mnie najbardziej wkurzały te małe stworki z trzeciego aktu i wszelkie duchy które atakowały z błyskawic i znikały. Bieganie za nimi było dość męczące mając na uwadzę to, że grałem zmiennokształtnym druidem.
The Wolf,
Latające duszki na hellu w sali tronowej baala jak jest ich z 10 to nie masz szans na dodatek znikaja i błyskawica jest bardzo szybka.
Hyrol,
Skoczki są rzeczywiście do d***, jak gra się paladynem na zapał - zamiast całej przepięknej serii, pakujesz w drania tylko jeden cios. ARGHHH!!!
SaintMaster,
Może nie będę oryginalny ale diabliki z I rozdziału i z III te małe potworki które strzelają z takich rurek
Paweł_666,
Najbardziej wkurzające potwory to... skoczki(jakoś tak, są różne odmiany) w 2 rozdziale. jeszcze ci czarodzieje (nie pamiętam jak się zwą, ale są w 2 rozdziale w przed ostatnim teleporcie) takie wkurzające ognie robią często ginę tam
Hyrol,
Jak na czarodziejkę - ten czar Baala co masakruje mi manę, co niestety jest zarówno dla mnie jak i mojej tarczy energetycznej totalna porażka.

Barb? Denerwujące może być klątwa spowolnienia na hellu użyta przeciwko niemu gdy ten stosuje trąbę powietrzną - śmierć murowana... (bynajmniej mnie to dolegiwało).

Pal? Nie mam zastrzeżeń zarówno na duele na BN jak i singiel (najlepsza postać wg mnie)

Assa? No te pułapki są trochę nieszkodliwe... Nie wiem. Może to przez to, że grałem nią tylko raz? Ale mistrz cieni jest masakratorski - prawde mówiąc nie wiem co się dzieje jak poleci w gromadkę wrogów (zalecam MC lv20).

Druid? Do tej pory nie mogę nawiązać z nim bliższego kontaktu . Denerwuje mnie to... Właśnie to...

Nec? Bosy przy nim wymiękają, ale niech się wsunie pod kogoś i po nim. A co jest najbardziej denerwujące? WSKRZESZANIE TYCH NIEUMARLAKÓW!!!

Na temat AMA się nie wypowiadam, ponieważ nie posiadam doświadczenia wynikającego z co najmniej dwukrotnego przejścia nią gry - zacząłem dość niedawno, ale powiem, że łuki zapowiadają się dosyć ciekawie...
Titanium,
Łupieżce są najgorsze,wkurzają mnie ZAWSZE gram Nekromantą on jest na nich najlepszy mówie wam...A zawsze może sobie stworzyć jakąś pomoc, co nie?
DeBe,
wnerwiający są te skoczki skale czy jakieś tam i szaman tych kurdupli w 3 akcie
Diego158,
Te łupieżcy mnie wkurzają, i te potwory co są z bossami na końcu każdego roździału jak np. z Diablem.
darksamurai,
-E tam... słudzy z pieczęci nie dorastają do pięt Diablo. Jechałem potwory z pieczęci włócznią, i ani razu nie zginąłem. Przy Diablo zginąłem parę razy, wszystko przez jego błyskawice, które wypuszcza z rąk...
Seru,
Ja nieznosze tych z 4 aktu co z tymi pieczeciami sie dzieje tam z ...... niepamietam ile razy padłem ale Diablo był 2 razy słabszy i łatwiejszy .
Lupiezcy sa tez wkurzajace jest ich że .......... no wiecie ile tego badziewia .
Hyrol,
Łupeżcy?... Da się przeżyć.
Impy?... Gorzej, ale to nie jest jeszcze to.
Może łucznicy szkielety na hell w akcie pierwszym?... Gorzej... Gorzej...
Ale nic nie przebije Hellowskich szkieletów w 5 akcie. Te zasrańce mają tak potężne uderzenia, że jak już dojdą w kupie... PAPA. Po tobie. Miałem już parę takich sytuacji. Arghhhh!
Wczytywanie...