[NWN1] "Idealna" postać
Nie jestem pewien ale mnich chyba dostaje specjalizację w wale bez broni ale automatycznie i przy wysokim poziomie (niezależnie od Ciebie). A najlepsza klasa i rasa? Elf czarownik! i masa innych. A do mnicha wracając podobno jest wypasiony jako zabójca. A i przeczytaj temat problemy, bo jak będziesz miał 20 poziom tym mnichem to sie zdziwisz.
I poco ta kłótnia ja i tak uwazam, ze najlepszy jest druid Chociaz rozwazam mozliwosc zagrania w dodatku mnichem.Dlaczego? Bo to mistrz panowania nad cialem i umyslem, a to mi sie podoba. Co do druida to juz pisalem dlaczego mi sie podoba, gdzies tam, wiec poszukajcie sobie jesli chcecie. Mnich moze nie jest popularny i dlatego interesujacy, jakby wszyscy grali czarodziejami, to poco bylyby inne postacie.
Też grałem taką postacią tyle, że łowcą. Mogę przyznać, że rzeczywiście bardzo fajnie sie gra 2 brońmi. Tylko jak już ma sie te 2 bronie to lepiej w drugiej nosić broń lekką, bo kary do testów trafienia mniejsze się dostaje. I jeszcze zbroja lekka by się przydała (znów mniejsza kara), czego od wojownika wymagać się jednak nie powinno .
Cytat
Ja grywałam ostatnio druidką na 20 poziomie i miałam kp. 35, a broń to dwa miecze półtoraręczne +3.
A czy druid ma automatycznie atut "bronie egzotyczne"? Śmiem wątpić. Musiałaś tedy jeden z atutów przeznaczyć specjalnie na umiejętność posługiwania się takową bronią.
W przypadku używania dwóch broni jednocześnie najlepszy jest moim skromnym zdaniem łowca. W lekkiej zbroi oczywiście. Natomiast do ręki dałbym mu podwójny miecz. W sumie jest to chyba jedna z bardziej efektywnych broni do walki wręcz, choć wymaga wspomnianego już atutu "broń egzotyczna". Cóż, moja ulubiona postać to oczywiście ciężko opancerzony paladyn z bastardem w jednej łapie i pawężą w drugiej. Ciężka zbroja, wysoka KP, odporność na strach, choroby, kilka użytecznych zaklęć wspomagających i odpędzanie nieumarłych. Polecam.
(powtarzam się - sorry)
A ja grałem mnichem. Rozwinąłem go do 40 poziomu bo nie lubiłem wieloklasowców i.... był extra. Nikt go nie mógł trafić, poruszał się szybciej niż na czarze przyspieszenia, a smoka rozwalał bez większych problemów (szybciej niż wojownik). Można go pomieszać z druidem i zmiennokształtnym wtedy dopiero wychodzi maszyna do zabijania Polecam każdemu
Nasher-Jak dla mnie idealna postać to postać dobra ale łącząca 2 całkiem inne klasy wtedy gra jest zabawniejsza:) np czarodziej-wojownik paladyn-druid (wiem że powecie że to dziwne ale tak fajnie ise gra)
Maugrim-nie nie nie najlepszy jest czarny strażnik ty durny władco Never
Witajcie moi drodzy jestem Wcieleniem Lorda Nashera i Maugrima więc będe występował pod dwoma postaciami...
Maugrim-nie nie nie najlepszy jest czarny strażnik ty durny władco Never
Witajcie moi drodzy jestem Wcieleniem Lorda Nashera i Maugrima więc będe występował pod dwoma postaciami...
Hehehe. Przypominają mi się dwaj bliźniacy syjamscy z komedii Ciało (kto oglądał wie o co biega ), ale nie o tym chciałem pisać. Nie wiem, kto dla Ciebie, czy tam dla Was jest w końcu najlepszy , ale jedno jest pewne. Połączenie Paladyna i Druida, tak, bardzo oryginalne, ale już Maga z Wojownikiem, to jak to mówi Gamorin, "bardzo pospolite" i na pewno nie dzikie .
To zależy. Dla mnie Blady Mistrza ma jedną poważną wadę. Nie może być dobry. Czyli samo przez się jak nie jest dobry, to jest cienki . A tak całkiem poważnie, to UCS daje więcej do wytrzymałości, atrybutów i ogólnie bardziej do walki białą bronią niż czarami (takie jest przynajmniej moje odczucie), zaś blady mistrz to typowy nekromanta. A i jeszcze jedno, żeby czarodziej mógł wziąść UCS musiał jeden poziom na czarownika zmarnować (dobrze, że ja właśnie czarownikiem gralem ), a w przypadku BM, takiej potrzeby nie ma .
Maugrim-blady mistrz jest baaardzo potężny ja osiągnie powyżej 20 poziomu na 22 moż przyzwać koscianewgo czarnego straznika a na 30 demilisza:) więc to chyba jest potężźne nie....!!!!!!!!!!
Nasher-Ech Maugrim ale z ciebie dziwak tylko zło ci w głowie ech.....
Nasher-Ech Maugrim ale z ciebie dziwak tylko zło ci w głowie ech.....