Zgodnie z zapowiedzią publikujemy drugą część wywiadu z producentem "Gothic 1 Remake" Reinhardem Pollice. Bez zbędnego przedłużanie zagłębmy się w nowe informacje.
Trzy rzeczy pozostaną niezmienione: system zdobywania i ulepszania umiejętności, otwieranie zamków (które ma tylko uzyskać nową prezentację) i gildie wraz z dołączaniem nowych.
Dostępne zadania zostaną jednak zmienione, oprócz dodania nowych twórcy planują przepisać już istniejące, żeby pozbyć się dziur fabularnych, nieścisłości oraz opcji dialogowych oferujących rozwiązanie niezaimplementowane w grze.
Kolonia zaprezentowana w remake'u będzie o 10-15% większa niż ta w oryginale. Spowodowane jest to ograniczeniami technicznymi oraz chęcią wypełnienia świata gry znajdźkami i nowymi lokacjami często opartymi na wyciętej lub nie do końca wykorzystanej zawartości jak obóz bandytów Quentina lub arena niedaleko chaty Cavalorna.
Wiele "bezużytecznych" animacji jak na przykład smażenie ścierwojada nad ogniskiem powróci do gry. Developerzy chcą dodać część z nich do nowego systemu interakcji (do którego opracowano i zaimplementowano już zagadki z Cmentarzyska Orków i Świątyni Śniącego). Jedną z nowości zaprezentowanych przez ten system ma być możliwość wpłynięcia "bezużytecznych" animacji na najbliższe środowisko miejsca interakcji. Oczywiście wiele ze starych animacji zostanie dodanych tylko po to, żeby zbudować imersję, jak ślady zębów na ugryzionym jabłku.
Alkimia Interactive planuje ściągnąć jak najwięcej aktorów głosowych z oryginalnego "Gothica" do prac nad remakiem. Jednak według ich słów będzie to trudne gdyż część z nich zmarła, przeszła na emeryturę bądź zajęta jest czymś innym. Nie wiadomo również nic na temat udziału Mike'a Hoge'a i In Extremo w pracach nad remakiem.
Ostatnią i może najważniejszą informacją jest to, że remake jest skierowany głównie do weteranów serii, ludzie nieobeznani z tytułem zostaną potraktowani po macoszemu.