Informacja o pracach nad odświeżoną wersją kultowej odsłony znanej serii zelektryzowała fanów, zaś fakt, że za "Silent Hill 2 Remake" stoi polskie studio, dodatkowo wlało nadzieję w serca tych, którzy bezskutecznie próbowali zdobyć swój egzemplarz. Wysokie ceny oraz niska dostępność skutecznie odstraszały chętnych na historię uznawaną za najlepszą w całej serii. Teraz zaś okazuje się, że jako poszukujący żony James Sunderland zawitamy do tytułowego miasteczka w dość nieodległej przyszłości.
Bloober Team twierdzi, że prace nad tym tytułem trwają od 2019 roku. Twórcy nie mieli z początku łatwo, bowiem przekonanie japońskiego wydawcy wymagało sporo poświęceń, ale w końcu można było ogłosić dobre wieści. Rzecz jasna zmiany nie obejmą jedynie warstwy graficznej, bowiem możemy też spodziewać się kamery umieszczonej za plecami głównego bohatera. Bloober Team odgraża się, że gra będzie wyglądać tak, jak prezentuje się na oficjalnym trailerze wypuszczonym kilka dni temu. Jeśli go przegapiliście, to materiał przypominamy poniżej.
Wybór akurat tej odsłony serii jest też podyktowany pracami nad kolejną odsłoną pełnometrażowego filmu. Czy może być lepszy moment na kampanię marketingową niż premiera gry?. "Silent Hill 2 Remake" ma trafić na PC oraz konsolę PlayStation 5.