Każdy zachodni gracz, który miał styczność z serią "The Legend of Heroes" wie, że pod względem dostępności kolejnych części znajdujemy się sporo w tyle od naszych znajomych z Japonii. Wynika to oczywiście z ogromu pracy, jakiego wymaga proces translacji, ale nadal jest to dość bolesne. Tym mocniej cieszą się w tym względzie działania ze strony grup fanowskich, jak choćby Geofront. Estyma ze strony graczy nie oznacza jednak, że takie prace nie natrafiają na żadne przeszkody.

Kitsune, członek grupy zwanej Zerofield, odpowiedzialnej za szeroko zakrojone prace nad najnowszą obecnie dostępną częścią serii, "Kuro no Kiseki" (grupa stworzyła dla tej części arkusze i nakładki), udostępnił na Twitterze informacje, iż skontaktował się z nim NIS America. Firma ta, odpowiedzialna za tłumaczenia ostatnich wydanych na rynkach zachodnich części oświadczyła, że prace fanowskie naruszają prawa autorskie i muszą zostać wstrzymane. Co więcej, późniejsza wiadomość, którą przekazał kolejny członek grupy, MilliumMan, mówi iż firma nie jest skłonna do negocjacji i życzy sobie usunięcia wszystkich dotychczasowych wyników prac.

Choć oficjalne tłumaczenie kolejnych części tej epickiej serii należy do kategorii oczekiwanych, póki co brak oficjalnych wiadomości w tej sprawie, co oznacza kłopoty i frustracje dla licznych chętnych. Ostatnia zachodnia premiera, czyli "Trails into Reverie" (Hajimari no Kiseki), nadal ma się odbyć w 2023 roku.