Wygląda na to, że oprócz poprawek wizualnych, delikatnego usprawnienia pewnych aspektów produkcji i naprawy większych bądź mniejszych bugów, twórcy postanowili się pochylić nad bardziej krępującymi mankamentami trylogii. Jednym z nich jest wygląd, uwielbianej przez fanów, Tali.
Uwaga na nisko latające spoilery!
Przypomnijmy, że ze względu na specyfikę jej rasy, wizerunek bohaterki przez całą rozciągłość serii skryty jest pod szczelnym kombinezonem z hełmem ukazującym jedynie zarysy twarzy. Społeczność oszalała na wieść, że w “Mass Effect 3” będzie okazja do romansowania z Tali, a także twórcy postanowią pokazać jej prawdziwe oblicze. Sęk w tym, że zamiast pójść droga intrygujących spekulacji i naprawdę zjawiskowych fanowskich grafik, developerzy postanowili pójść na łatwiznę.
Pod koniec udanego romansu, w jednej z ostatnich scen produkcji, Shepard przygląda się zdjęciu bohaterki – bez wspomnianego kombinezonu. Niestety, było to delikatnie przerobione, generyczne zdjęcie, ukazujące wizerunek stockowej modelki – fani byli wściekli i dali temu wyraz.
Użytkownikowi o pseudonimie Maxgoods udało się dotrzeć do wspomnianej sceny w “Mass Effect: Edycja Legendarna” i ze zdumieniem odkrył, że twórcy postanowili poprawić ten krytykowany wybór. Tali na zdjęciu wciąż jest w kombinezonie, lecz bez charakterystycznej maski. Bohaterka mocno przypomina człowieka, za wyjątkiem białych oczu.
Miło, że o tym pamiętano i postanowiono coś z tym zrobić przy okazji remasteru. Podoba Wam się ten wybór?