Możemy czekać na premierę najnowszej gry CD Projekt Red lub oblewać urodziny Naczelnego, ale dla miłośników spokojniejszej formy zabawy czeka dostępny od dzisiaj dodatek do "Gwinta", czyli "Wiedźmini". Co tym razem przygotowano dla miłośników tej karcianki?
W "Gwincie" mamy już pokaźną liczbę dodatków, co nie jest taką złą wiadomością, bowiem każdy z nich dostajemy za darmo. Nie inaczej jest z "Wiedźminami", czyli próbą pokazania nam początków zabójców potworów oraz ich twórców w formie pokaźnej liczby nowych kart. Trudno przedstawić wszystkie 70 jednostek, dlatego wielce pomocny okazuje się być ujawniony kilka dni temu zwiastun premierowy.
Każdy kolejny dodatek to cała masa nowych kart, z czego część pozostaje niestety mało popularna lub wręcz zapomniana. Chcąc podtrzymać zainteresowanie tym tytułem, polskie studio zaskoczyło nas informacją o kolejnym dodatku. Jeszcze nie zaznajomiliśmy się dobrze z nowym bohaterem trybu Podróży, gdy nagle okazało, że Alzur jest też ważnym ogniwem wprowadzającym dodatek "Wiedźmini".
Premiera dodatku to nie tylko okazja do odblokowania kolejnych jednostek, ale także otworzenia beczek dla tych, którzy zdecydowali się przed dzisiejszym dniem wyłożyć prawdziwe oreny za specjalny pakiet. Dostaliśmy nie tylko elementy ozdobne, ale także szybki awans w Podróży Alzura, jak też zestaw dedykowanych beczek. Wciąż możemy nabyć elementy dekoracyjne, czyli strój bohatera, plansza czy rewersy kart. Największą tajemnicą pozostaje nowy współczynnik Adrenaliny, będącej umiejętnością aktywowaną w momencie posiadania odpowiedniej liczby kart w ręku. Z pewnością wpłynie na stworzenie nowych talii, ale już dziś wydaje się, że w "Gwincie" tych mechanik jest już na tyle dużo, by część z nich najzwyczajniej w świecie uznać za przestarzałe i niepotrzebne.