Obsidian Entertainment po sukcesie, jakim był tytuł "The Outer Worlds" i zapowiedzi wysokobudżetowego RPG "Avowed", wypuścił na rynek survival "Grounded". Na początku produkt nie miał przychylnych opinii, mając łatkę gry tworzonej "po godzinach". Mimo to wczesny dostęp do rozgrywki przebiegł pomyślnie, a jej potwierdzeniem są oceny i aktywność (73% pozytywnych recenzji na platformie Steam oraz ponad 12 tysięcy grających jednocześnie). Warto wspomnieć, że gra jest również w abonamencie Xbox Game Pass, która podbija popularność. Na Twitchu oglądalność cały czas rośnie, a w najlepszych momentach dnia zbliża się nawet do 40 tysięcy osób.
Sukces Microsoftu i Obsidianu – udany debiut Grounded!
Start niezgorszy, faktycznie
Pytanie tylko, czy tak pozostanie i czy po kilku tygodniach ktoś będzie o tej grze w ogóle pamiętał/będzie miała odpowiednią frekwencję. Tutaj jest klucz do wszystkiego, a osobiście mam pewne wątpliwości, co do utrzymania takiej bazy graczy Nie takie tuzy ginęły w otchłani zapomnienia.
Wolałbym jednak, aby się skupili na rozwijaniu "The Outer Worlds", "Avowed" i może próbie odgrzebania "Pillars of Eternity" niż na projekcie, który wygląda jak klon jakiegoś "Fortnite".
Pytanie tylko, czy tak pozostanie i czy po kilku tygodniach ktoś będzie o tej grze w ogóle pamiętał/będzie miała odpowiednią frekwencję. Tutaj jest klucz do wszystkiego, a osobiście mam pewne wątpliwości, co do utrzymania takiej bazy graczy Nie takie tuzy ginęły w otchłani zapomnienia.
Wolałbym jednak, aby się skupili na rozwijaniu "The Outer Worlds", "Avowed" i może próbie odgrzebania "Pillars of Eternity" niż na projekcie, który wygląda jak klon jakiegoś "Fortnite".