Aktorka wcielająca się w serialową Batwoman zrezygnowała z roli


Jeżeli mamy tutaj pasjonatów serialu “Batwoman”, to przeżyli pewnie niemały szok. Ruby Rose, wcielająca się w główną bohaterkę, postanowiła nagle zrezygnować z roli i ostatecznie pożegnać się z tytułem po zaledwie pierwszym sezonie.

ruby rose,batwoman

Jest to dość zaskakujące. Produkcja w ostatnich tygodniach nie dość, że otrzymała zielone światło na nakręcenie kolejnego sezonu, to dodatkowo stacja CW i telewizyjny oddział Warner Bros. miały wiele konkretnych planów co do rozwoju tej postaci w swoim uniwersum. Kilka dni temu zapowiedziano crossover przygód Batwoman z Supermanem, którzy mieli się spotkać na szklanym ekranie w specjalnym dwugodzinnym odcinku. Dodatkowo stacja, mimo dyskusyjnej popularności produkcji, zapowiedziała wsparcie dla serialu i utrzymanie jej w niedzielnym wieczornym paśmie.

Twórcy “Batwoman” mają teraz spory ból głowy, bo raczej nie mieli w planach takich zawirowań. Wcielenie przedstawione przez Ruby Rose było bardzo istotne dla showrunnerów całego przedsięwzięcia, Grega Berlanti i Caroline Dries, albowiem była to pierwsza superbohaterka w historii telewizji, która otwarcie mówiła o swoim homoseksualizmie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa twórcy zdecydują się więc na recasting głównej roli, zamiast zaczynać historię od początku czy zrezygnować z serialu.

ruby rose,batwoman

Ruby Rose ani twórcy produkcji nie ujawnili powodów tej decyzji – jedynie tylko tyle, że rozstali się w zgodzie i życzą sobie wszystkiego co najlepsze w przyszłości. Całkiem możliwe, że maczali w tym palce fani, którzy od samego początku krytykowali ten wybór. Twierdzili, że Rose nie nadaje się do tej roli, gdyż “mało z niej Żydówki i jest zbyt mało homoseksualna”. Załamana aktorka postanowiła wtedy na jakiś czas zawiesić swoje konto na Twitterze i wyłączyć możliwość komentowania na innych portalach społecznościowych. Zarzuty “wojowników o lepsze jutro” były jednak o tyle śmieszne, że aktorka w wieku 12 lat dokonała coming outu i była aktywistką ruchu LGBT.

Cóż, może teraz twórcy sprostają oczekiwaniom wspomnianych “wojowników sprawiedliwości społecznej”, choć raczej wątpliwie.

Odpowiedz
Szkoda. Serial jest nawet okej. Jak ktoś lubi produkcję o superbohaterach to można obejrzeć.
Odpowiedz
Serio? Ja słyszałem, że tam ważniejsza jest polityczna poprawność, feministyczna propaganda i lansowanie teorii "wojowników sprawiedliwości społecznej" od logiki samej historii.
Odpowiedz
Wątki homoseksualne są. W końcu główna bohaterka to les i romansuje z kobietami, więc nie dało się tego uniknąć, ale to przesada. Owszem jest kilka scen związanych z dyskryminacją osób homoseksualnych itp, ale nie jest to jakoś kluczowe. Główną osią fabuły jest jej toksyczna relacja z siostrą psychopatką i próby działania jako Batwoman. Ogólnie to serial na poziomie innych produkcji superbohaterskich spod znaku DC, ale jak kogoś razi widok całujących się kobiet to niech się za niego nie zabiera.
Odpowiedz
← Nowości

Aktorka wcielająca się w serialową Batwoman zrezygnowała z roli - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...