Warner Bros. pokłada duże nadzieje w nadchodzącym "Shazam!", stąd nie dziwi zatrudnienie wysokiej klasy scenarzysty dla "Black Adam". Okazuje się, że całą historię rozpisze Adam Sztykiel. Czyżby jakiś polski akcent wśród filmów o superbohaterach?
class="lbox">Może nie do końca polski, bowiem choć swojsko brzmiące imię i nazwisko należy do scenarzysty "Due Date", "Alvin and the Chipmunks: The Road Chip" oraz "Diary of a Wimpy Kid: The Long Haul", to jednak rzeczony pan urodził się w Detroit i tworzy dla tamtejszej fabryki snów. Czy to dobry wybór ze strony Warner Bros.?
Zdecydowanie tak, jednak tym samym włodarze WB jasno określają, że tworzony przez nich "Black Adam" nie będzie filmem komediowym, tym samym nie wpisując się w ostatnio panujący nurt ("Thor: Ragnarok"), lecz typowym filmie o komiksowym superbohaterze.
Sam "Black Adam" wciąż nie posiada reżysera, który może zmienić ten tor scenariusza, jednak wydaje się, że spory wpływ na historię będzie miał sam Dwayne Johnson, który wcieli się w tytułową rolę. W końcu to specjalnie dla niego podzielono "Shazam!" na dwie części, więc dlaczego nie uwzględnić jego wskazówek przy scenariuszu?