Piranha Bytes mocno wierzy w swój projekt i oddanych fanów, którzy wyczekują na ich nową postapokaliptyczną markę. Studio jest tak pewne sukcesu, że ma już w planach stworzenie kontynuacji gry. Źródłem przecieku są dokumenty Unii Europejskiej ukazujące listę tytułów, jakim zostało przyznane dofinansowanie.

Na projekt ochrzczony jako "Elex 2" przyznano 150 tysięcy euro, co ma stanowić 9% budżetu całego przedsięwzięcia. Adres tajemniczej firmy, która złożyła wniosek, a także menadżer zarządzający podmiotem jest taki sam jak w przypadku Pluto 13, czyli właścicieli Piranha Bytes, więc nie można tutaj pisać o przypadku.

Cieszy, że studio ma tak dalekosiężne plany, a zabawa z nowymi klimatami to nie tylko jednorazowy skok w bok. Jednak, czy taka wiara w "Elex" ma solidne podstawy i nie odbije się ona czkawką, dowiemy się po 17 października, gdy poznamy oceny krytyków, jak również pierwsze wyniki sprzedaży.

Zastanawiam się, czy "Elex" zadziała na moim komputerze, skoro już 'Risen 3" na niskich ustawieniach w niektórych momentach tracił płynność (przy wodospadach). Grałem w każdą z gier tego studia i naprawdę chętnie zagrałbym w "Elex" (i cieszę się, że planowany jest sequel). Ci twórcy wiedzą, czego oczekuję ja jako ich fan, więc przy ich produkcjach zawsze dobrze się bawię, jedynie "Gothic 3" mi nie podszedł, a "Risen" był trochę zbyt wyraźną kalką (ale następne odsłony już mi podeszły).

Za tym, że gra odpali przemawia fakt, że wymagania nie są duże, co prawda dla mnie nadal za duże, ale minimalnie - może się uda