Chociaż do najgłośniejszej filmowej imprezy zostało jeszcze kilka godzin, tradycyjnie 24 godziny wcześniej wręczono antynagrodę – Złote Maliny. Tegoroczne są o tyle wyjątkowe, że tytuł najgorszego filmu roku zdobyły aż dwie produkcje! "Pięćdziesiąt twarzy Greya", niekwestionowany faworyt Złotych Malin 2016, musiał się podzielić z... "Fantastyczną Czwórką". W tej kategorii nominowane były także filmy "Piksele" oraz "Jupiter: Intronizacja".
class="lbox">Ten ostatni przyniósł także statuetkę zeszłorocznemu zdobywcy Oscara Eddiemu Redmayne'owi za rolę Balema Abrasaxa. Z kolei za najgorszą reżyserię nagrodę otrzymał Josh Trank, reżyser "Fantastycznej Czwórki". Ten tytuł zdobył także tytuł najgorszego remake'u lub sequelu.