Z pewnością wielu z was zaczęło teraz przeklinać pod nosem. Gry z kategorii Early Access z powodu swojego niedopracowania i niekończącego się czasu produkcji, wywołują u użytkowników Steama okropne migreny i chęć podzielenia się ze światem duża ilością przekleństw. Pamiętając jaki ból dolnej części pleców wywołała plotka o domniemanej premierze "Cyberpunk 2077" w 2016 można pomyśleć, że CD Projekt właśnie strzelił sobie w wizerunkowe kolano. Jednak polski wydawca obmyślił cwany plan jak zadowolić wszystkich.
Po pierwsze tylko staranie wyselekcjonowane przez pracowników CDP gry dostąpią zaszczytu dostanie się do Wczesnego Dostępu. Po drugie wszystkie uwagi społeczności dotyczące gameplaya, fabuła i tym podobnych zostaną natychmiast przekazane twórcom. Po trzecie jeśli gra wam się nie spodoba, będzie bardziej robaczywa niż dwutygodniowe zwłoki albo kupiliście ją po pijaku nie ma problemu. Przez dwa tygodnie bez żadnych problemów będziecie mogli ją zwrócić i odzyskacie każdy grosz. No i oczywiście jak to na GOG-u nie trzeba się będzie męczyć z zabezpieczeniami.