Wojna miedzy potworami...Sprytne spostrzezenie.Ja mysle,ze Nordamarskie potwory wymiataja:cale stada zawzietych lodowych wilkow,szablozabow,wlochatych nosorozcow i szamanow goblinow.
[GIII] O pełzaczach i wilkach
Co do szamanów goblinów to się nie zgadzam bo jak z nimi walczyłem to padali po jednym strzale , ale stada wilków lodowych to nie lada wyzwanie.
P.S Czy są w Varancie albo w nordmarze jakieś smoki? Co prawda przeszedłem grę ale mi sie przycinało i nie właziłem wszędzie gdzie się dało:(
P.S Czy są w Varancie albo w nordmarze jakieś smoki? Co prawda przeszedłem grę ale mi sie przycinało i nie właziłem wszędzie gdzie się dało:(
Moim zdaniem z Nordmaru gdyz zeczywiscie trolle, szablozeby i te przeklete wilki lodowe. Chyba kazdy sie ze mna zgodzi ze stado wilkow lodowych moze nas praktycznie zabic na kazdym poziomie [no chyba ze mamy 1000 zycia, regeneracje, korone adanosa, zbroje paladyna to nas wtedy nierozszarpia 
] w Gothicu 1,2 wilki byly strasznie slabe ale w 3 to one sa takie cwane ze zwykly wilk na 10 poziomie moze nas rozszarpac.
] w Gothicu 1,2 wilki byly strasznie slabe ale w 3 to one sa takie cwane ze zwykly wilk na 10 poziomie moze nas rozszarpac. 
Tak wilki w Gothicu 1,2 są słabe, może i na początku walą sporo ale ja na 2 poziomie zabiłem sam jednego i nie straciłem żadnego hp (nie uważam, że to jakiś wyczyn, bo w Gothicu nie jestem jakimś mistrzem, więc pokazuje to, że wilki są słabe). Wystarczy do nich podejść i ciągle walić mieczem a te walą w nas ale robią to za wolno
Cos ty pelzacze sa cienkie,ja walczylem naraz z calym stadem,2 ostrza sa najlepsza bronia na pelzacze.Jest takie zadanie w Ben-Erai:"oczyscic tunel z pelzaczy",Jest ich tam cala masa...musze sie pochwalic,ze zabilem je wszystkie na raz bez uzupelniania HP.
A co do smokow to wybralem sie na nie z przyzwanym demonem{ale ubaw
}, a innym razem to zaklecie"Przyzwanie Błyskawicy" i dokonczylem z kuszy...tez z owej kladki
A co do smokow to wybralem sie na nie z przyzwanym demonem{ale ubaw
}, a innym razem to zaklecie"Przyzwanie Błyskawicy" i dokonczylem z kuszy...tez z owej kladki 
jeśli chodzi o twoja walkę z pełzaczami, to miałeś szczęście, bo ja raz walczyłem i miałem pełne życie, a pełzacz gdzieś tak 20 % swego hp....
I co? Ja już kozak, że wygram bez trudu, a owa bezczelna istota zaczęła mi kombosy po 30% hp walić i zginąłem....byłem strasznie wku######...., ale nauczyłem się, że G3 to trudna gra, wieć dałem sobie spok z pełzaczami... 
I co? Ja już kozak, że wygram bez trudu, a owa bezczelna istota zaczęła mi kombosy po 30% hp walić i zginąłem....byłem strasznie wku######....
, ale nauczyłem się, że G3 to trudna gra, wieć dałem sobie spok z pełzaczami...
Moim zdaniem to najgorsze sa pelzacze i wilki na niezbyt wysokim poziomie. Szybko atakuja i zdaza sie ze niezdazymy nawet uciec. Ale wilki w stadzie np 2,3 a zwlaszcza 4 naraz do 10 poziomu moze nawet 15 - niema szans.
