Już za dwa tygodnie na podbój kin wyruszy "Ant-Man", rozpoczynając Trzecią Fazę kinowego uniwersum Marvela. Jednak tym razem twórców czeka niełatwe zadanie i raczej nie mogą liczyć na łatwy spacerek po kasę, jak to było dwa lata temu w przypadku "Iron Man 3". Wtedy włodarze studia nadal spijali śmietankę po gigantycznym sukcesie kasowym projektu "Avengers", mogli czuć się jak bogowie kina – sprzedać dowolny pomysł z wiedzą, że fani nie zawiodą. Teraz sytuacja wygląda inaczej.
class="lbox">"Czas Ultrona" ukazał widoczne objawy delikatnego przesytu przygodami paczki superherosów oraz nie potrafił ukryć pojawiających się coraz częściej schematów i zgranych ruchów. Dodatkowo "Człowiekowi-Mrówce" daleko do charyzmy playboya Tony'ego Starka, a co za tym idzie, dopiero musi zapracować na uznanie wśród widzów. Nie zapominajmy o rozlicznych problemach, a także zmianach podczas produkcji... a to dopiero początek znaków zapytania.
Czy ostateczny zwiastun "Ant-Mana" rozwiewa choć część wątpliwości? Sprawdźcie.
[Opis dystrybutora] Zawodowy oszust Scott Lang (Paul Rudd) aka Ant-Man, za sprawą niezwykłego kostiumu potrafi zmniejszać się do rozmiarów mrówki, zyskując jednocześnie nadludzką siłę. Gdy świat stanie w obliczu nowej generacji zagrożeń, Ant-Man wraz ze swoim mentorem doktorem Hankiem Pymem (Michael Douglas), zaplanuje skok, który może zapobiec katastrofie.
Film trafi do kin już 17 lipca. Zamierzacie wybrać się na seans w dniu premiery, czy też planujecie poczekać na recenzje i opinie kinomanów?