class="lbox">
Czekaliście? Mam nadzieję, uzasadnioną w jakimś stopniu, bo nawet podejrzenia się pojawiały na forum, że przedwcześnie odpaliliśmy przygotowane sensacje. Nic z tego! Wytrzymaliśmy presję! Nie wrzuciliśmy na stronę żadnego rytualnie śmiesznego newsa. Czyli w sumie, jakby się tak dobrze zastanowić, to nie oszukując oszukaliśmy perfidnie. Czyż nie?
Ten wyrafinowany logiczny problem, zahaczający o definicję kłamstwa, odkładam jednak do którejś z kolejnych Filozofii. Tak naprawdę, to powód naszej wstrzemięźliwości był całkiem prozaiczny. Czym można przebić panią minister oświaty, która urządziła w Prima Aprilis sprawdzian szóstoklasistom?