W poprzednim odcinku filmu dokumentalnego o "Pillars of Eternity", mogliśmy usłyszeć kilka wstrząsających wyznań. Choćby fakt, że przed inicjatywą związaną z Kickstarterem studio było na granicy upadku i jeżeli zbiórka zakończyłaby się porażką, dzisiaj mówilibyśmy o Obsidian Entertainment w czasie przeszłym.
class="lbox">O ile najnowszemu epizodowi brakuje tej skali dramaturgii, to mimo wszystko warto rzucić na niego okiem. Twórcy zdradzają w nim zaskoczenie oraz pozytywne emocje, jakie towarzyszyły im podczas tej szalonej akcji. Któż nie lubi słuchać historii ludzi, którzy wrócili z dalekiej podróży i pomimo rozlicznych porażek, podnieśli się z kolan? Miłe dla ucha i inspirujące.
Premiera "Pillars of Eternity" już pojutrze.