A co ja tam się będe rozpisywał... Dla wszystkich którzy wiedza po co ma się ręce i nogi i dla tych dla których dobra zabawa to nie tylko parę piw z kumplami.
Rowerem przez Czechy i Słowację - "102 km dziennie to za mało" jest grube, lub rowerem w krainie
jezior - najpiękniejsza dla mnie kompilacja: pływanko i jeżdżonko...
Lecz podobnie jak Dany, mam już plany, i ten wyjazd mi nie dany ... (wyszedł wersik rymowany).