Gość_Przeklęty*
#1
A oto mój wiersz a raczej rymowana przestroga
Hazard
I znów przegrywasz
I znów to samo
Wracasz do domu
Po dniu tak żałosnym
Tyle przegrałeś
Tyle pieniędzy
I choć wciąż to samo
Ty i tak ciągle
Porządasz więcej
Żona cie widzi
Wypłata stracona
Żona wciaż wrzeszczy
Spawa stracona
I nagle dzień wielki
Szczęście ci sprzyja
Radosć tak wielka
Wszyscy weseli
Lecz po co ta radosć
Po co zabawa
Skoro i tak
Przegrasz znów wszystko
Hazard
I znów przegrywasz
I znów to samo
Wracasz do domu
Po dniu tak żałosnym
Tyle przegrałeś
Tyle pieniędzy
I choć wciąż to samo
Ty i tak ciągle
Porządasz więcej
Żona cie widzi
Wypłata stracona
Żona wciaż wrzeszczy
Spawa stracona
I nagle dzień wielki
Szczęście ci sprzyja
Radosć tak wielka
Wszyscy weseli
Lecz po co ta radosć
Po co zabawa
Skoro i tak
Przegrasz znów wszystko