Niestety, druga odsłona popularnej serii o zombie, Dead Island, nie będzie już taka polska jak poprzednie. Może to i lepiej, zważywszy na to, że polskiemu studiu, Techlandowi, w "Riptide" chyba skończyły się świetne pomysły i otrzymaliśmy odgrzewany kotlet. Może inny zespół tchnie w cykl nowe życie?
Podczas konferencji Sony wydawca gry, Deep Silver, ujawnił produkcję oraz przedstawił jej pierwszy zwiastun. Jako że Techland zajęty jest pracami nad "Dying Light", "Dead Island 2" powierzono niemieckiemu studiu Yager Development. Developer znany jest głównie ze "Spec Ops: The Line" – strzelanki, która ukazała się dwa lata temu i była nastawiona na ponurą orz wstrząsającą historię, obrazującą tragedie wojny.
Produkcja rozpoczyna się kilka miesięcy po wydarzeniach znanych nam z wyspy Banoi. Okazuje się, że wirus zmieniający ludzi w zombie, rozprzestrzenił się na tereny Kalifornii, a rząd Stanów Zjednoczonych zdecydował się użyć wojska i objąć obszar kwarantanną. Duża część ludzi została jednak w swoich domach, a niektórzy specjalnie postanowili zostać w zamkniętej strefie, mając na uwadze to, że są w niej bezkarni. A co odważniejsi liczą z kolei na ekstremalne wrażenia.
Obecnie wiemy, że Dead Island 2 będzie cechował się podobnie jak poprzednie odsłony pierwszoosobowym widokiem oraz brutalnym systemem walki. Dostępny będzie tryb wieloosobowy, dla ośmiu graczy, którzy mogą ze sobą rywalizować bądź współpracować. Ponadto postacie zostaną podzielone według klas – pojawi się między innymi Barbarzyńca preferujący walkę wręcz oraz Myśliwy wolący zabijać przeciwników po cichu, używając do tego umiejętności skradania. Całość będzie korzystała z silnika Unreal Engine 4. Premiera na komputerach osobistych i konsolach Xbox One oraz PlayStation 4 nastąpi w przyszłym roku wiosną. Warto dodać, że sprzęt Sony otrzyma na wyłączność dodatkową zawartość.