Uświęcone prawidła sequeli mówią jasno oraz klarownie – ma być więcej, lepiej i bardziej spektakularnie. To jeden z tych aksjomatów kinematografii, którego nikt nie śmie podważać. Nawet duet Murro-Snyder, doskonale zdający sobie sprawę, iż ta zasada stanowi dla niego niemały ból głowy, zmuszając do sięgnięcia na wyżyny własnej kreatywności i najgłębszych pokładów kunsztu.
Film "300" swoją widowiskowością, klimatem oraz epickością tryskał tak mocno z ekranu, że bez większego problemu mógłby nimi obdzielić trzy soczyste akcyjniaki, bez szkody dla samego siebie. W założeniach "Początek Imperium" powinien podnieść poprzeczkę o stopień wyżej i zmieść nas z sali kinowej z siłą spartańskiego abordażu. Czy to w ogóle możliwe? Odpowiedź drugiego oficjalnego zwiastuna brzmi – "Spokojna głowa, kinomani".
[Opis dystrybutora] Oparty na najnowszej powieści graficznej Franka Millera "Xerxes", opowiedziany w zachwycającym wizualnym stylu przeboju "300", kolejny rozdział sagi przenosi akcję na nowe, morskie pole walki. Grecki przywódca Temistokles usiłuje zjednoczyć Grecję dowodząc atakiem, który zmieni bieg wojny. Zostaje on wystawiony do walki z olbrzymią inwazją wojsk perskich, na których czele stoi człowiek-bóstwo, Kserkses (Rodrigo Santoro) oraz Artemida (Eva Green), mściwa przywódczyni perskiej marynarki.
W rolach głównych zobaczymy Evę Green, Sullivana Stapletona, Callana Mulveya, Lenę Headey oraz Rodrigo Santoro. Film trafi na ekrany polskich kin 7 marca 2014 roku.