Tak więc po parunastu bezowocnych próbach z kilkunastoma różnymi sposobami podejścia nie udało mi się zabić pewnego sympatycznego lisza na 4 poziomie Twierdzy Strażnika (z dodatku). Zawsze zabija bezpowrotnie przynajmniej 2 postacie, co jest oczywiście nie do przyjęcia. I tu pytanie do Was. Jest jakiś sposób na uniknięcie czaru Skowyt Lisza (tak, to właśnie ten czar powoduje, że postać znika)? Jedyne co na razie mi się udało znaleźć, to większe odchylenie czaru (oczywiście tylko na maga), ale i tak po 3 skowytach bariera pęka i jest najzwyklejsza w świecie lipa. Odpędzenie nieumarłych mojej Aerie na razie nie pomaga, tak samo jak odporność na czary z wybranej szkoły magi (w tym wypadku chyba nekromontacja?). Zaznaczę, że jestem po wykonaniu wszystkich questów we Wrotach i poza nimi, ale jeszcze przed odpłynięciem wraz ze złodziejami czy wampirami po Imoen.
Za wszelkie sugestie byłbym wielce wdzięczny .
Za wszelkie sugestie byłbym wielce wdzięczny .