Reporter brazylijskiego serwisu vgBR "złapał" podczas konferencji prasowej GoGa na E3 Adama Brennecke'a – producenta wykonawczego i głównego programistę Obsidian Entertainment – pracującego obecnie przy Project Eternity. I w związku z tą grą zadał Adamowi kilka pytań
Z rozmowy możemy dowiedzieć się, że zanim Obsidiani przystąpili do zbiórki funduszy na kickstarterze, usiłowali zdobyć kapitał potrzebny na produkcję "Eternity" bardziej tradycyjnymi metodami. Innymi słowy – przeszli się szukać inwestorów po znanych w branży wydawnictwach. Jak można łatwo się domyśleć – bez specjalnych sukcesów.
Rewelacyjne wyniki przygodówki Double Fine Adventure oraz cRPGa Wasteland 2 na kickstarterze, skierowały myśli kierownictwa firmy na to pole crowdfundingu. I jak wszyscy dobrze wiemy – pozyskali w ten sposób prawie cztery duże bańki. Adam pokreślił w rozmowie, że taka forma finansowania daje naprawdę dużą swobodę twórcom, bez widma ingerującego w treść gry wydawcy.
Kolejne pytanie tyczyło się negatywnych stron crowdfundingu. Zdaniem Brennecke'a ten sposób finansowania sprowadza na twórców gry problemy z którymi do tej pory borykali się wydawcy – na przykład z dystrybucją gry. Stąd też obecność Adama na konferencji GoGa, który będzie jednym ze źródeł pozyskiwania przez nabywców Project Eternity. Dochodzi też kwestia marketingu i PRu, którą Obsidiani muszą się zająć sami, a czym do tej pory nie zawracali sobie głowy, bo to był również problem wydawcy.
Na sam koniec Adam poopowiadał o technicznym demie gry, które ukazało się w kwietniu (a nie w maju jak twierdzi indagowany). Pisaliśmy o nim jakiś czas temu, więc nie będę rozwijał tematu. Zainteresowanym odsyłam do tekstu naczelnego.
Poniżej macie omawiane wideo, uprzedzam tylko – początek filmu jest w języku portugalskim (w końcu reporter jest, jakby nie patrzeć, Brazylijczykiem); ale niech was to nie odstręcza od materiału, po niecałej minucie rozmowa toczy się po angielsku.