Oczywiście, jest to tylko świetna reklama Dead Island Riptide. Aktorzy przebrani za zombie chodzili po mieście zaburzając nieco zwykłą codzienność Polaków. Przyznam, że taki sposób promowania gry bardzo mi się podoba. No bo kto nie chciałby spotkać na mieście zombie? Może w przyszłości inni wydawcy również zasugerują się pomysłem Techlandu i w dniu premiery "Wiedźmina 3" po Warszawie będzie podróżował Geralt z Rivii?