Rynek filmowy w Chinach jest bardzo kontrolowany. Najlepszymi przykładami tego będą wycięcie 40 minut z "Atlasu Chmur", zmiana niektórych dialogów w "Skyfall" czy choćby usunięcie nagich scen z Kate Winslet w "Titanicu". Nawet jeden z żartów w "Facetach w czerni 3", w którym kosmici podają się za pracowników chińskiej restauracji w Nowym Jorku, został wyrzucony, bo cenzura uznała to za ośmieszanie obywateli.
Dlatego też Hollywood puszcza w Chinach inne wersje swoich filmów. Specjalnie dla tamtejszych mieszkańców taki zabieg spotka Iron Man 3. Aby zaskarbić sobie przychylność oficjeli, chińska wersja produkcji zostanie wzbogacona o nowe sceny i postać, w którą wcieli się popularna (w Chinach) aktorka Fan Bingbing. Co będą zawierały nowe ujęcia? Niestety, nie wiemy. Chiński "Iron Man 3" został przygotowany pod czujnym okiem reżysera i producentów. Nowa część filmu o Tonym Starku zadebiutuje na świecie 18 kwietnia, w Polsce poczekamy na nią trochę dłużej, bo pojawi się dopiero 10 maja.