CD Projekt RED w Wiedźminie 3: Dzikim Gonie pragnie zrealizować wszystkie swoje najlepsze pomysły, a samą grę uczynić jeszcze lepszą od drugiej części. Wiemy już o otwartym świecie. Co jeszcze twórcy chcą ulepszyć? Walkę.
W "trójce" ma być ona jeszcze bardziej taktyczna – do tego celu dąży polskie studio. Gracz ma mieć poczucie pełnej kontroli nad bohaterem, zaś kamera będzie ustawiona z dystansu lub odpowiedniej perspektywy, aby na ekranie widoczni byli wszyscy przeciwnicy. Jeśli będą chcieli okrążyć Geralta lub zaatakują go w plecy – gracz będzie to widział. Nie będzie sytuacji, gdzie nie wiadomo skąd otrzymasz cios – tłumaczy Michał Platkow-Gilewski, marketingowiec CD Projekt RED.
To w "Wiedźminie 3: Dzikim Gonie" mamy zobaczyć prawdziwe umiejętności bojowe, jakie reprezentuje Geralt, mistrz miecza. Najbardziej widoczne będą one w potyczkach z wieloma przeciwnikami, w czasie których bohater będzie musiał się wykazać. Jednak jego oponenci nie będą bezbronni – będą posługiwali się różnymi technikami walki. Mamy kilku ekspertów tej dziedzinie, skorzystamy również z pomocy kaskaderów z dużym doświadczeniem – wyjawia Platkow-Gilewski. Ważne jest też, że potyczki nie mają już być takie "dzikie" – gracz i wrogowie będą atakowali powolnymi ruchami, które będą przypominały taniec. Oczywiście, Geralt będzie miał w zanadrzu sztuczki niedostępne dla swoich rywali i niemożliwych do wykonania w prawdziwej walce. Ale nie będzie to nic przesadzonego – po prostu bohater będzie szybszy i silniejszy od reszty, więc jego technika będzie inna.
Na koniec, jeśli wygraliście walkę z tekstem o walce, pozostaje wam zmierzenie się ze świetnymi utworami muzycznymi, które pojawią się w samej grze. Pierwszy nosi tytuł "Lodowy Gigant", a drugi "Tawerna na Skellige" – oznaczają one pewnie, w jakich momentach je usłyszymy.