Potwierdziły się nieoficjalne do tej pory doniesienia o restrukturyzacji w Warner Bros Interactive Entertainment, które miały dotknąć twórców sieciowego Lord of the Rings Online, czyli studio Turbine.
Informacje o planach restrukturyzacji w Turbine potwierdza w mailu Remi Sklar z Warner Bros. Studio, do tej pory zatrudniające 400 osób, ma zostać uszczuplone, jednak Sklar zapewnia, iż nadal pozostanie częścią koncernu. Tym samym ucina plotki odnośnie likwidacji studia.
Turbine znane jest jako twórca gier MMO. Swoją przygodę z tego typem gier rozpoczęło od Asheron's Call, czyli pierwszej gry online w pełnym 3D. Następnym krokiem było Dungeons&Dragons Online, które pojawiło się w 2006 roku, by trzy lata później przejść na system Free-To-Play. Tytuł ten, oferujący świat oparty na popularnych Lochach i Smokach, przyniósł studiu tytuł najlepszej gry Free-To-Play zdaniem portalu MMORPG.com.
W 2007 roku Turbine zaatakowało ponownie, wydając na świat Lord of the Rings Online, które w 2010 także zostało uwolnione od miesięcznego abonamentu na rzecz mikropłatności. Tytuł ten, który niedawno, bo 15 października, doczekał się kolejnego rozszerzenia, wciąż jest rozwijany i zyskał sobie oddaną społeczność, która każdego dnia przemierza świat stworzony przez mistrza Tolkiena.
Dalsza przyszłość firmy pozostaje nieznane, podobnie jak liczba zwalnianych pracowników. Pozostaje mieć nadzieję, że uszczuplony zespół nadal będzie sprawował piecze nad swoimi grami. Decyzja ta zbiegła się z niedawnymi zwolnieniami w Zyndze, więc wygląda na to, że gier MMO na rynku jest już zbyt wiele, przez co każdemu kolejnemu tytułowi jest coraz ciężej wyrobić sobie dobrą opinię... oraz zyski.