"Dishonored" interesuje pewnie wielu z was – w końcu niewiele gier rozgrywa się w realiach steampunku. Ale istotną rzeczą jest także to, ile zajmie nam przejście gry.
Dane oczywiście dokładne nie są i każdy może przejść grę w innym czasie, ale projektant poziomów, Dan Todd przyznał, że jemu przejście zajęło 22 godziny, tylko że bez zabijania, co jest bardzo trudne. Nie zaglądał też do każdego kąta i miejsca. Twórcy wcześniej ujawnili czas na przejście gry w bardziej bezpośredni sposób, czyli zabijając przeciwników – wtedy "Dishonored" zabierze z naszego życia około 12-14 godzin. Wynik nie jest powalający, osobiście liczyłem na niewiele powyżej dwudziestu, ale obecnie trudno o długą produkcję.
A teraz sprawa nie mniej ważna – jak się ma polska wersja "Dishonored". Wykonanie jej poznamy po premierze, która w Polsce wypada 12 października, ale Cenega już udostępniła poniższe screeny, na których podziwiać możemy czcionkę. Moim zdaniem prezentuje się bardzo dobrze, choć jest trochę niewyraźna. A wam się podoba?