Gra o tron – Trzeci sezon będzie inny!


Serial "Gra o tron" jest uważany za jeden z najlepszych seriali ostatnich lat. I choć ja zanim nie przepadam, to zaciekawiła mnie wieść, że trzeci sezon będzie wyglądał inaczej od poprzednich.

gra o tron

Scenarzystka serialu, Vanessa Taylor, w wywiadzie z portalem Bleeding Cool wyznała, że trzeci sezon popularnej "Gry o tron" będzie bardziej widowiskowy, będzie miał większy rozmach i zostanie stworzony w kinowym stylu. Twórcy skupią się nie na pokazywaniu inteligentnych dialogów, lecz scen z rozbudowaną wizualnością i bardziej subtelnymi emocjami. Premiera trzeciego sezonu nastąpi wiosną 2013 roku.

Kinowy styl? Większy rozmach? Hmm, może serial wreszcie trafi w moje gusta... A wy co o tym myślicie? Jesteście ciekawi zmian czy pełni obaw oto, czy się sprawdzą?

Odpowiedz
A ja myślę, że kameralność tego serialu była jedną z jego największych zalet. Sama seria też bardziej opiera się na postaciach, a wydarzenia to raczej wynik relacji między postaciami, więc, meh, czemu nie zrzucić tego na drugi plan.

Już niedługo dowiemy się, że Gra o Tron 4 będzie prequelem.



Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
@Hassan Akurat w przypadku Gry o Tron, świetnie byłoby zobaczyć na ekranie historie sprzed opilcy oraz ancymona na tronie. Kiedy przedstawionym światem władała tradycja i honor, a nie oportunizm oraz despotyzm.

Lecz także uważam, że świetność ten film zawdzięcza swojej intymności. Nie ukrywajmy, ten film jest w większości przegadany, ale właśnie dlatego cenię go tak bardzo. Atmosfera prezentowanych rozmów, spisków, zdrady. Cała "ciasna" otoczka wokół bohaterów jeszcze bardziej wciąga, bo sprawia wrażenie jakbyśmy stali obok nich. I pewnie właśnie to jest przyczyna, dla której postanowili odmienić charakter serialu. Widowisko to jest to co, czego oczekuje przeciętny nastolatek czy mało inteligentny dorosły.
Odpowiedz
Przecież dialogi to podstawa zarówno serialu i książki, a oni chcą to zrzucić na drugi plan? Trochę dziwne, ale zobaczymy
[font="Arial Black"]\"Łatwo coś zniszczyć, trudniej zbudować\"[/font]

Archangel of Destruction
Odpowiedz
3 części jeszcze nie czytałem, ale jeżeli jest taka jak dwie poprzednie to pójście w kierunku akcji będzie oznaczało, że pominą część wydarzeń zastępując ją widowiskową walką, jak zobaczę to ocenię, bo może to wyjść na dobre serii, jednak przy zachowaniu rozwagi, w innym przypadku "Gra o Tron 3" może być tylko z tytułu, a w rzeczywistości wyjdzie "Jatka o Tron z Fajerwerkami".

Odpowiedz
Raczej Karzeł, Karzeł, Karzeł, Karzeł, Karzeł, Karzeł, Jaimie, cycki, tymczasem u smoków i tej na D, Karzeł, Karzeł, Karzeł.

Tyrion to świetna postać, ale nie jest głównym bohaterem serii - fakt, przeżywa najdłużej, ale to wiosny nie czyni.

Jeszcze odnośnie prequela - ja znacznie bardziej wolę popatrzeć jak potoczy się cała ta Zima, bo od kilku tomów mówią, że idzie, w sumie trudno stwierdzić czy już nadeszła i wkurzę się jak mi nagle zrobią "jeb, wiosna" i powiedzą że zima sobie poszła.



Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
Tylko zauważ, że po Lecie jest Jesień, czyli okres, w którym powoli się ochładza i wszyscy robią zapasy (bez sarkazmu, jest fragment, w którym kłócą się o ilość odkładanych plonów, więc ta Jesień trwa z kilka lat). A Tyrion wymiata, najciekawsza postać serii.

Odpowiedz
Nie martw się Hassan, nie pójdzie tak łatwo Aktualnie Martin, po jakichś... 4000 stron +/- jest, moim zdaniem, mniej więcej w połowie całości, czyli w miejscu, od którego poszczególne wątki i świat przestaną się rozrastać, a zaczną powoli dążyć do kulminacji. Jeżeli twórcy serialu do dotychczasowej gry intelektualno-emocjonalnej dorzucą spektakularność i widowiskowość na miarę wschodniej "kampanii" Danaerys i akcji w stylu oblężenia Królewskiej Przystani - tylko się cieszyć. Jeśli jednak miałoby to być "coś za coś", to już znacznie gorzej. Pozwolę sobie jednak być umiarkowanym optymistą. Dotychczasowe komentarze, nagrody i słupki popularności raczej nie dały producentowi powodów, do psucia na siłę wybornej całości, na rzecz tandetnego efekciarstwa, które miałoby ratować całe przedsięwzięcie
Odpowiedz
Ano, zobaczymy.
Powoli z serii książek robi się fantastyczna wersja Dynastii - przynajmniej jeśli idzie o długość.



Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
Ale na całe szczęście i łaskę Siedmiu Bogów, nie jeśli chodzi o jakość Aż dziw bierze, bo wiadomo, jak kończą tego typu tasiemce literackie. Z nielicznymi, chwalebnymi wyjątkami, jak choćby "Mroczna Wieża" czy właśnie "Pieśń Lodu i Ognia".
Odpowiedz

Cytat

Twórcy skupią się nie na pokazywaniu inteligentnych dialogów, lecz scen z rozbudowaną wizualnością i bardziej subtelnymi emocjami.


Czyli innymi słowy - więcej sieczki i gołych lasek;p
Odpowiedz
Jedyne czego można się tak naprawdę obawiać to to, że Martin nie dożyje końca cyklu. I co wtedy?
Odpowiedz
Byle nie "Niedokończone opowieści"...
Odpowiedz
To samo co u Tolkiena i Herberta - co tata zaczął, syn skończy.



Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
Prawdopodobnie ma już zapisane co zamierza zawrzeć w kolejnych częściach cyklu, wcale bym się nie zdziwił, gdyby ostatnie części zamiast w wersji książkowej wyszłyby wtedy tylko jako serial.

Odpowiedz
← Nowości

Gra o tron – Trzeci sezon będzie inny! - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...