[ME3] Polskie podpisy, czyli porozmawiajmy o polskiej wersji

Przyznam szczerze, że brakuje mi polskiego dubbingu. Usłyszałem w końcu ten oryginalny i powiem, że jest dobry - może nawet lepszy - od rodzimego, jednak z polską wersją ME3 nie jest do końca dobrze.

Razi już w początkowym filmiku pewna "żołnierka". Ja wiem, że powstają cuda typu "pani ministra", ale Miodek tego nie pochwala

Kolejne kwiatki to brak niektórych linii dialogowych. Nieistotnych zbytnio, ale jednak. Kolejny kwiatek - obóz uchodźców na Cytadeli. Co ciekawe, jest to wierne tłumaczenie angielskiej nazwy, jednak szukanie "obozu" wśród opcji korzystania z windy mija się z celem, bo ten obszar nazwano inaczej. Faktycznie nikt tego nie zauważył przed premierą?

Kompletnie olano wiadomości. Wcześniej Emily ciekawie pogłębiała tło fabularne gry. Tutaj też są jakieś Newsy, ale po angielsku. Kto nie rozumie ma problem, bo "zapomniano" dodać stosowne napisy.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Walczę, moi towarzysze gadają. Cholera, jak ja mam to czytać skoro muszę skupić się na walce?! Co dubbingu angielskiego - średnio. Nie mam pojęcia, co wszyscy tak uporczywie chwalą. Shepard - głos bardzo nijaki. Joker - lepiej pasował aktor polski. Edi - polska wersja lepsza. Podobnie jest z Tali (choć różnice są małe), Andersonem, Garrusem i innymi osobami. Dubbing angielski jest lepszy tylko przy Kaidanie, Ashley i Liarze. Druga sprawa - straaasznie brakuje mi tych polskich głosów. Nawet nie wiedziałem, że aż tak bardzo będzie mi to przeszkadzało. A ktoś na forum mówił, że granie z polskim dubbingiem to gwałt na grze i klimacie. Taaa.

Co polskich napisów - EA pokazuje klasę. Gdzie przekleństwa? W ME1 były, w ME2 też, a tu wszyscy potulni (na czele z Wrexem!) jak baranek. Wiem, że normalnie to Wrex i inni kroganie nie przeklinali, ale skoro dialogi przekształciło się w poprzednich częściach, to czemu nie w trzeciej? Nie wiem czy to przez tłumaczenie czy przez twórców, ale wszystkie dialogi w grze wydają się takie jakieś drętwe.
Odpowiedz
Jeśli grasz bez importu postaci z ME 1 i 2, to nie dziw się.
W ME1 masz możliwość zabicia Wrexa, albo możesz go ocalić. Zależy od punktów Prawości.
Odpowiedz
Mi się dubbing angielski podobał się tak powiem średnio. Zgodzę się z krzysiem że głosy Kaidana, Liary, Ashley są lepsze od polskich odpowiedników w poprzednich częściach. Anderson wypada dosyć cienko. Nie przyjemnie mi się go słucha. Tali, Garrus, EDI, James Vega oraz Samara brzmią dla mnie całkiem dobrze, ale przyzwyczaiłem się do naszej polskiej Tali
Męski Shepard faktycznie brzmi dosyć cienko ale pani komandor już urzekła mnie swoim głosem. Przyjemnie się jej słucha

Tak jak napisał powyżej Courun w ME3 kompletnie olano wiadomości a chciałoby się coś do czasu do czasu przeczytać
Fakt zauważyłem też, że przekleństwa rzadko występują w tej produkcji. Nawet nasza impulsywna Jack się troszkę zmieniła

\"Kroczysz mroczną drogą, ale jest ona najmroczniejsza dopiero wtedy, jeżeli zamkniesz oczy\"


"Czasami mały aniołek musi utrzymywać pozory"
Odpowiedz
Brakuje mi polskiego dubbingu, to spory minus tej gry, w szczególności w trakcie walki, nie jestem w stanie jednocześnie skupić się na tym co mówią, tłumaczyć to sobie i walczyć, więc 90% rad od towarzyszy w trakcie akcji odpada. Sam dubbing jest dobry, ale narzekanie, że polski jest o wiele gorszy to tylko takie gadanie dla zasady, bez pokrycia w rzeczywistości.

Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Taramelion dnia niedziela, 18 marca 2012, 11:51 napisał

Masz Wrexa? U mnie tan gamoń wącha kwiatki od spodu i znalazłem jego imię na ścianie pamięci niedaleko Kaidana Alenko.

Mam. I zachowuje się, jak już wspominałem, dziwnie poprawnie.
Odpowiedz
← Mass Effect

Polskie podpisy, czyli porozmawiajmy o polskiej wersji - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...