Fani złych postaci mają dziś swoje małe święto. Do sprzedaży trafia właśnie długo wyczekiwana Book of Vile Darkness.
Book of Vile Darkness jeszcze w ramach trzeciej edycji stanowił swego rodzaju ewenement. Władcy Mroku, bo tak brzmiała polska nazwa podręcznika, zawierał setki pomysłów na kampanie z udziałem złych osobistości czy całych organizacji. Zhentarimowie, Jaerle czy Bractwo Tajemnic to tylko niektóre z nich, zaś jeśli dodać do tego kilka nowych artefaktów i klas postaci można było dotychczasowe nudne kampanie pod tytułem "Jeszcze jeden zły smok do ubicia" zastąpić "Oddawajcie złoto, albo podpalimy całe miasto". U mnie podręcznik ten zajmuje zaszczytne miejsce obok równie kultowego Underdark.
Jednak znając politykę Wizards of the Coast można się było spodziewać specjalnej reedycji, dopasowanej rzecz jasna do potrzeb czwartej edycji gry. Zmiany widać nie tylko na etapie okładki, ale i autorów – tym razem jest on tylko jeden. Mowa o Robercie J. Schwalbie, który uczestniczył w pracach nad grą od czasów jej początków. W środku znajdziemy wyodrębnione 32 strony ze swego rodzaju ściągawką dla tych, którzy lubią informacje nieco bardziej skondensowane i jedynie poszukują inspiracji. Pozostałe 96 stron to standardowy suplement z przykładowymi spotkaniami, przygodami, umiejętnościami czy rytuałami. Nie zabranie także tła fabularnego dla najgroźniejszych kreatur oraz opcji rozwoju dla postaci, które wolą brać niż dawać. Poza tym wydanie amerykańskie zawierać ma także dwustronny plakat z różnymi sławnymi potworami.
Book of Vile Darkness wyceniono na $29.95. O polskim wydaniu nie ma żadnych informacji i chyba lepiej na nie nie czekać.