Na premierę tego tytułu wielu czeka z wielkimi zniecierpliwieniem oraz nadziejami. 'Star Wars: The Old Republic' to fabularne MMO, które bezpośrednio wiąże się z dobrze znanym uniwersum stworzonym przez Lucasa. Od kilku miesięcy wszyscy zainteresowani żyją wyłącznie wieściami z kolejnych testów wersji β. Szczęśliwcy wybrani do weekendowego testowania skakali z radości, natomiast ci pominięci rwali włosy z głów i wyczekiwali kolejnej rekrutacji. Komu z was się udało? Mnie tak! Lecz dopiero w najbliższy weekend podniosę miecz świetlny i wsiądę za stery kosmicznego wahadłowca. Moje zniecierpliwienie jest tym większe, że miałem okazję przeczytać wrażenia z gry opisane przez Lily, która miała to szczęście, że przeżyła swój pierwszy raz z 'SW:TOR' w poprzednim tygodniu!
Zapraszam więc do lektury, dzielenia się swoim zdaniem, jeżeli już graliście, albo nadziejami, jeżeli okazja do pierwszego lotu kosmicznego jeszcze przed wami. Autorka zadbała również byście na własne oczy ujrzeli ogrom wszechświata, uzupełniając naszą galerię o autorskie screeny. Jest mi również niezmiernie miło wspomnieć, że owy tekst to debiut Lily w tej dziedzinie! Więc przeczytajcie to jak najprędzej i pochwalcie dziewczynę, bo nam nie chce wierzyć, że jest taką dobrą pisarką. Do roboty i do rychłego zobaczenia w przestrzeni kosmicznej!
„Star Wars: The Old Republic” to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku, która czeka nas już za niecały miesiąc. Warto spojrzeć na ten tytuł poprzez pryzmat bety, do testowania której, po długim czasie od ich rozpoczęcia, w końcu dostali się Europejczycy. W świecie gier MMO wciąż rządzi „World of Warcraft”, jednak Bioware postanowiło namieszać trochę na tej gałęzi rynku i wydać grę, która mogłaby zawalczyć o miano najlepszej. Zadanie niełatwe i stawiające wydawcy spore wymagania, lecz z drugiej strony, Bioware nie jest nowicjuszem i wie, jak robić dobre gry. Ale czy wie, jak stworzyć dobre MMO?