Zgadnij co to za film?

Ja pasuję. Nie wiem.
Odpowiedz
Czy to nie Nieustraszeni Bracia Grimm? Ta starucha coś na nich czy o nich krzyczała jak się znaleźli w wiosce, a ten to Włoch na usługach francuskiego dowódcy. Nie?

„Była to naprawdę całkiem sympatyczna dziewczyna, nawet jeśli jej łono zostało najwyraźniej zaplanowane dla osoby o dwie stopy wyższej. Ale nie była Nią*.

*Profesor nadzwyczajny gramatyki i jej stosowania poprawiłby pewnie to zdanie na «okazało się, że ona to nie ona», na co profesor logiki zakrztusiłby się drinkiem.” - Terry Pratchett, Niewidoczni akademicy

Odpowiedz
Ha, coś takiego. No tak, i teraz zadaję. Momencik, tylko złapię jakąś odpowiednią scenę pod screenshot.

[Dodano po 11 minutach]



To chyba dość proste, jeśli ktoś zna ten film..

„Była to naprawdę całkiem sympatyczna dziewczyna, nawet jeśli jej łono zostało najwyraźniej zaplanowane dla osoby o dwie stopy wyższej. Ale nie była Nią*.

*Profesor nadzwyczajny gramatyki i jej stosowania poprawiłby pewnie to zdanie na «okazało się, że ona to nie ona», na co profesor logiki zakrztusiłby się drinkiem.” - Terry Pratchett, Niewidoczni akademicy

Odpowiedz
To zdjęcie tego człowieczka mi się ze Sztuką Spadania kojarzy.


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Dokładnie. Chciałem wrzucić któregoś Miyazakiego, żeby było trudniej, ale.. chyba na jedno wyszło, co?

„Była to naprawdę całkiem sympatyczna dziewczyna, nawet jeśli jej łono zostało najwyraźniej zaplanowane dla osoby o dwie stopy wyższej. Ale nie była Nią*.

*Profesor nadzwyczajny gramatyki i jej stosowania poprawiłby pewnie to zdanie na «okazało się, że ona to nie ona», na co profesor logiki zakrztusiłby się drinkiem.” - Terry Pratchett, Niewidoczni akademicy

Odpowiedz
Ach, mein Gott, it's so proste
Ofczywiście, że Moulin Rouge (zwłaszcza z naszym rodakiem na obrazku i najlepszą aranżacją pewnego znanego utworu Stinga )
Odpowiedz
Zdecydowanie zgadzam się, że jest to Moulin Rouge i że Roxanne w tej wersji miażdży


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Daj jeszcze raz, tylko tym razem zmień nazwę pliku


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
No to po cholerę sprawdzasz jaka jest nazwa w linku?

[Dodano po 42 minutach]

Masz tu zamiennik oszuście

Odpowiedz
Następnym razem nie przypomnę o nazwie xD

Nie no tej mordy to się nie da pomylić z nikim innym. Michael Douglas w Falling Down jako nieziemski psychol, który wraca do domu Taką psychopatyczną twarz to ma jeszcze chyba tylko Rutger Hauer


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Gibson też zawsze świetnie grał świrów.
Odpowiedz


[Dodano po 2 dniach]

Serio nikt nie wie? To podpowiedź:



Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Nie mam pojęcia... Trainspotting?

Odpowiedz
Dokładnie Jakbym McGregora wstawił, to byłoby za proste


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Och man, toż to "Blue Velvet", pierwszy z filmów, który poważnie zrył mi banię. Oglądałem go będąc bodaj w drugiej klasie podstawówki na Campusie Akademickim w Międzyzdrojach, w wielkim blaszanym budynku, w którym wieczorami i nocami wyświetlano rozmaite filmy studentom ze starego adaptera. Ech, to były czasy. Jeszcze parę innych filmów z onych czasów...
Odpowiedz
← Gildia Błaznów

Zgadnij co to za film? - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...