Długo wyczekiwana kontynuacja znakomitej powieści "EON. Powrót Lustrzanego Smoka".


eona, ostatni lord smocze oko, alison goodman, telbit

Imperium Niebiańskich Smoków – od prawieków chronione przymierzem z dwunastoma duchowymi bestiami – chwieje się w posadach, gdy krwawy zamach stanu wynosi na tron fałszywego cesarza Sethona. Po śmierci dziesięciu lordów Smocze Oko tylko Eona, pierwsza od pięciuset lat kobieta w statusie lorda Smocze Oko, może ocalić kraj przed zagładą dzięki więzi z Lustrzanym Smokiem. Jednakże moc płynąca ze zjednoczenia z niebiańskim zwierzęciem nieoczekiwanie stanowi śmiertelne zagrożenie, gdy do głosu dochodzi siła ludzkiej natury: żądza władzy, zdrada, miłość i pożądanie...

"Eona" stanowi znakomite dopełnienie pierwszego tomu i zarazem prawdziwy popis kunsztu pisarskiego autorki, która eksponując w fabule to, co dotąd było tajemnicą, jednocześnie przesuwa w sferę zagadek sprawy pozornie dla czytelnika oczywiste...

Alison Goodman – na co dzień wykładowca sztuki kreatywnego pisania na uniwersytecie w Melbourne – stworzyła świat cesarskiego imperium przesiąknięty azjatyckim folklorem, w którym polityczna intryga komponuje się z fascynującą mitologią nadprzyrodzonych stworzeń. Pisanie powieści poprzedziły podróże autorki do krajów azjatyckich oraz wnikliwe studiowanie książek z dziedziny chińskiej astrologii i symboliki Dalekiego Wschodu, stąd dbałość o szczegóły przedstawionego świata i jego wyjątkowa siła wyrazu.

  • EONA. Ostatni lord Smocze Oko – Alison Goodman,
  • Przekład: Dariusz Kopociński
  • Format: 144 x 208 mm
  • Objętość: 656 s.
  • Oprawa: Miękka
  • ISBN: 978-83-62252-33-6
  • Cena brutto: 46,00 zł
Odpowiedz
No nareszcie! Trochę długo kazali czekać na kontynuację...
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Niedługo zabieram się do czytania.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
← Nowości

Długo wyczekiwana kontynuacja znakomitej powieści "EON. Powrót Lustrzanego Smoka". - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...