Jak myślicie za co bezimienny został wrzucony do koloni karnej? Ja nie mam pojęcia
[GI] Odwieczna zagadka
Chyba nie słuchałeś intra z Gothica. Król wrzucał tam każdego ludka bez względu na przestępstwo. Robił to bo chciał żeby było więcej kopaczy-> więcej rudy-> więcej broni z rudy-> większa szansa na wygraną z orkami. A czy ci których tam wrzucali chcieli kopać czy nie to nie jego sprawa (króla). A król żeby zachęcić skazańców do kopania przesyłał im różne towary (jedzenie, browary i kobiety)
Tyle. Jak czegoś nie rozumiecie piszcie.
PS Było w koloni tyle skazańców, że do tego ekipa nie byłaby potrzebna
PS2 Ci wysłani przez króla zostali by zabici pewnie zanim by doszli do kopalni i pewnie obrabowani przez skazańców.
Tyle. Jak czegoś nie rozumiecie piszcie.
PS Było w koloni tyle skazańców, że do tego ekipa nie byłaby potrzebna
PS2 Ci wysłani przez króla zostali by zabici pewnie zanim by doszli do kopalni i pewnie obrabowani przez skazańców.
Rozjaśnię nieco ten wątek: W trakcie tworzenia bariery miał miejsce wypadek. Bariera pierwotnie miała objąć jedynie zamek i miały tam być izolowane jedynie potencjalne niebezpieczne przypadki, a w kopalniach mieli normalnie kopać górnicy. Jednak z pewnych przyczyn których nie będę spoilerował, coś nawaliło i bariera objęła całą dolinę łącznie z kopalniami, więżąc tam także magów i ludzi króla. Jako że tą sytuację wykorzystali więźniowie i wszczęli bunt cała dolina była ostatecznie w ich rękach, a nikt normalny nie przejdzie przez barierę bez możliwości powrotu więc odbicie doliny nie wchodziło w grę. Dlatego król wynegocjował z więźniami że w zamian za rudę będzie podsyłał im cenne towary, oraz by sprostać zapotrzebowaniu na siłę roboczą posyłano tam każdego pod najmniejszym pretekstem. Tyle. Powody dla których posłano tam Bezimiennego nie są jasne i myślę że tak właśnie być miało, by postać wydawała nam się ciekawsze (ja tam zawsze spekulowałem że Bezi trafił tam w wyniku spisku i wcześniej był jakimś ważniakiem, wszak to wykształcony koleś niemniej pretekstem mogła być jak najbardziej zwykła bójka).
Moim zdaniem mógł on być nawet jakimś szlachcicem, bowiem jak wiadomo jest obyty w świecie, na start potrafi sobie poradzić w każdym miejscu, a jego duma i kąśliwe uwagi jednoznacznie stwierdzają iż nie może być z pospólstwa. Poza tym raczej trudno byłoby wybrańca znaleźć, gdyby był jakimś wieśniakiem, a jak wiadomo Innos rozkazał to zrobić królowi, co wskazuje na to, iż najpewniej został wrobiony.