Cierpliwość europejskich graczy została wystawiona na niespełna siedmiotygodniową próbę, gdy to oni z wywieszonym jęzorem i zazdrosnym wzrokiem, musieli spoglądać na swych amerykańskich rówieśników, którzy od 10 września mogą raczyć się bezpłatną grą w „Lord of the Ring Online”. Jednak dzisiejszego dnia etap bezsilności minął bezpowrotnie, gdyż jak oficjalnie oświadczyła firma Codemasters, Europa może przestać martwić się o abonament i podróżować po Śródziemiu za całkowitą darmochę.
Chcecie się załapać na tą epicką wyprawę? Nic prostszego, wystarczy udać się pod ten adres, stworzyć osobiste konto i ściągnąć 10GB klienta (którego transfer jest bardzo przyzwoity). Tak czy siak, ja już to uczyniłem, więc do zobaczenia po tamtej stronie świata wirtualnego – Darz Bór!
Swoją drogą twórcy „Lord of the Ring Online” zrobili znakomity biznes na rezygnacji z abonamentu oraz wprowadzeniu mikrotransakcji. Według ostatnich wyliczeń przychody firmy wzrosły dwukrotnie, a gra uzyskała blisko milion nowych użytkowników. Miło, może reszta branży pójdzie w ślady Turbine, widząc aż takie sukcesy?