Cyklu „partyzanckie filmiki z pokazów Dragon Age II” ciąg dalszy. Nawet nie wiecie jak mi wstyd, że muszę informować o takich ochłapach wyciągniętych z szamba, ale BioWare nadal nie raczył rzucić czegoś lepszego jakościowo. W sumie dziwne, skoro większość fanów uniwersum jest skonsternowana i nie ma pojęcia, czy dotychczasowe materiały nie są jakimś głupim żartem, a z drugiej strony Kanadyjczycy bombardują nas czasową Edycją Kolekcjonerską. Czyżby mieli w nosie zyski? A może wychodzą z założenia, że im mniej fani wiedzą, tym lepiej?
Co nowego? Materiał przedstawia klasę łotrzyka i wszystkie jego niecne sztuczki – bomby ogłuszające, teleportacje (czy Bóg jeden wie co to jest...) oraz błyskawiczne szatkowanie tałatajstwa dwoma ostrzami. Jak komuś to nie wystarcza, to nasz zbir potrafi jeszcze kopnąć przeciwnika niczym mnich z „Tronu Bhaala” lub przemieszczać się po polu bitwy, wywijając akrobacje jak perski książę.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Wygląda to znacznie lepiej i owszem, ale cytując klasyka – „nie nazywajmy szamba perfumerią”. Progres jakiś jest (mniej flaków, może dlatego?), lecz nadal wygląda to jak kolejny klon „Devil May Cry”.