Twórcy gier komputerowych nie mają serca! Dziś miała miejsce premiera sporego rozszerzenia do „Dragon Age: Początek” (choć de facto „Przebudzenie” można było już zakupić od wtorku – Polska to magiczny kraj), w następny wtorek zadebiutuje długo wyczekiwana łatka do „Diablo II” i Battle.net ponownie zapełni się graczami z całego świata, a tutaj ni z tego, ni z owego BioWare informuje o dokładnej premierze smakowitego dodatku do „Mass Effect 2” – „Firewalker”. Jak się okazuje, pośmigać własnym, pancernym wehikułem, będziemy mogli już za kilka dni. Milutko, tylko skąd my weźmiemy na to wszystko czas? W tyłkach nam się poprzewraca od tego dobrobytu, ot co.

Narzekać jednak nie zamierzam (tym bardziej, że Ray Muzyka mi zabronił – „sam ślepy fanatyzm i oddanie w newsach albo darmowych punktów nie będzie!”), wyśpię się przecież po śmierci. No i na dobrą sprawę na co komu ten szary świat za oknem? Mogę chociaż tam polatać własnym poduszkowcem, naszpikowanym śmiercionośnymi rakietami, z prędkością 120 kilometrów na godzinę? Co?! Że niby tylko poseł Kurski ma takie możliwości? To idźcie mi z takim czymś w cholerę.

No, ale wróćmy do meritum informacji. Dodatek trafi na platformę The Cerberus Network już 23 marca (wtorek) i będzie go można pobrać stamtąd za darmo. Przypomnę, że rozszerzenie wprowadzi do gry nowy pojazd „M57 Hammerhead”, który jest duchowym następcą tego zło.. znaczy tej złotej myśli technicznej, jaką jest niewątpliwie „M35 Mako”, oraz kilka misji stworzonych z myślą o naszym nowym cacuszku. Przejście całego dodatku ma nam zająć, wedle obietnic, do półtorej godziny.

Czas więc otrzepać z kurzu swoje czapki pilotki i przygotować się mentalnie na skopanie w dobrej sprawie, kilku mechanicznych tyłków należących do Gethów.

[Aktualizacja 19.03.2010 – 21:35]

Łolaboga! Prawie bym zapomniał, strasznie jestem roztrzepany dziś!

Otóż, BioWare właśnie odkrył kolejną kartę z talii „płatne dodatki, które nabiją naszą kabzę na ciemnych fanach”. Z tego co pamiętam podobną ma niejaki Will Wright i strasznie ją sobie chwali (szczególnie opowiadając o niej w swoim jacuzzi wypełnionym Cristalem). Nie podoba Wam się wyeksploatowany pancerz Garrusa? Skąpe ciuszki Jack Was nie kręcą? Może uważacie, że Thane'owi przydałaby się odrobina stylu? W takim wypadku mini-rozszerzenie „The Alternate Appearance Pack” jest czymś na co czekaliście od dawna:

Zainteresowani? To wyciągajcie swoje wirtualne portfele i wysupłajcie 160 punktów BioWare (około 8 zł.). Premiera również 23 marca. Pachnie trochę żenadą i nabijaniem w butelkę. Ciekawe co będzie następne? Zbroja dla kosmicznego chomika, nowe rybki do akwarium czy ekspres do kawy o kształcie Jokera w kajucie Sheparda?