[Baldur's Gate II: Cienie Amn] Solucja Demogorgona

Ja nie moge jakie kombinacje spadlem z krzesła jak to czytalem heheheheheh ja tam normalnie go zabiłem bez jakis cudow dziwnych zaklec, pułapek.... on przyzywał demony ja je na gorze rozwalalem potem jakos udalo mi sie zejsc wyłomem zdjac obrony magiczne i powoli sie go tluklo mozliwe ze byly jakies ofiary ale wskrzesic sie da wiec ogolnie nie wiem po co w ogole komus taki gotowy poradni nikt pewno nie zrobi tak jak napisales bo kazdy ma swoj wlasny sposob na rozwalenie Demusia
Odpowiedz
W takim razie chwała Ci dzielny Arysie. Też w ten sposób przeszedłem Demogorgona, to świadczy prawdopodobnie o optymalnym doborze członków drużyny, wysokim jej doświadczeniu oraz kapce szczęścia. Aczkolwiek niektórzy mogą mieć z przejściem dziada problem (np. przechodząc grę na najwyższym poziomie trudności). Dla nich właśnie stworzono tą minisolucję.
Odpowiedz
Arys pewnie grał na łatwym to mu poszło łatwo
Odpowiedz
← Artykuły

[Baldur's Gate II: Cienie Amn] Solucja Demogorgona - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...