Dodatki do D&D - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Carnivor,
Ja nie grałem nigdy w innym świecie niż FR
BaalNumez,
Forgotten Realms to jest cudo!

Czytam dużo książek osadzonych w tym uniwersum i wydaje m isię suuper. Mam dylemat czy grać na wymyślonym settingu czy właśnie w Zapomnianych Krainach.

Greyhawk nie ciągnie mnie a Plancescape'a nie znam.
Sosna,
Ja gram we własnym świecie opartym na Greyhawk i Forgotten Realms, nie przepadam zbytnio za Planscape (choć ostatecznie jest do zniesienia)
Darnith,
Lubię Forgotten Realms a nie lubię tej reszty
Daylen,
Forgottenek i Greyhawk. Obu cwa są super, i tylko szkoda że na podstawie Greya jest tak mało gier.... sama ŚPZ to mało...
Dabu,
Smoczki? Brzmi epicko. I intrygująco. Smakowicie.

Dzięki.
Krix,
Z tego co wiem to ma jeden podręcznik polski, ale angielskich jest więcej. Moim zdaniem raczej dla fanów smoków. Świat mocno zesmoczony. Pojawiają się smocze rasy i tak dalej. Jest jednak jeden element który mnie zaciekawił, pojawiła się nowa rasa krasnoludów, nazwy nie pamiętam, składa się z żebraków, łachudrów itp. Moim zdaniem świetny pomysł (nie żebym miał coś do krasnoludów, lubię je, chodzi raczej o ciekawe pomysły na postacie), ale może być wykorzystany równie dobrze w innym settingu.
Dabu,
Mam pytanie do wszystkich: co sądzicie o Dragonlance? Intryguje mnie ten setting, bo ma tylko jeden podręcznik. xD Aż żal nie kupić...
Krix,
Ja prowadzę i gram w świecie wykreowanym razem z kumplem, pewna wypadkowa FR i Greya. Jednak jesteśmy bardziej zwróceni do G. Panteon prawie identyczny, stwory też te same. U nas jedynie magii jest więcej, ale nie jest tak pospolita jak w FR. No i mamy 2 księżyce i planeta obraca się w przeciwną stronę.
Jeśli chodzi o dodatki to obficie korzystamy ze wszelkiej maści complete ów, podręczników rasowych i monster ów. Świat staje się bardziej urozmaicony.
Dabu,
Mnie to nie kręci. Jeśli już urządzam walkę to pojedynczą, ewentualnie trzy osoby maks., choć i tak robię to rzadko. Przez co moi gracze kompletują ekwipunek i poziom tylko by zmierzyć się "tym największym złym", a nie z hordą jego popleczników, co generalnie zajmuje najwięcej czasu w typowych sesjach.
Gość_Forgotten*,
Pff.. mozolne rzucanie? Bierzesz dwie kartki, na jednej rzucasz 100xk20, na drugiej z 200xk20 i już masz wylosowane inicjatywy i rzuty ataku
Dabu,
Z Planescape'm też nie miałem okazji się spotkać, ale wiele o nim słyszałem.

W FR większość zasad i podręczników opiera się na walce. A ja nie lubię walczyć w D&D. Długie mozolne rzuty kostkami... Wolę intrygi, podróże bez koniecznego walczenia na co drugim kroku. Dlatego kroję kilka zasad. XD
Gość_Forgotten*,
Moim ulubionym settingiem jest Forgotten Realms Jest w nim osadzone dużo książek i ogólnie jest bardzo przemyślany i ciekawie skonstruowany.
W realiach Planescape nigdy nie miałem przyjemności zagrać, ale podoba mi się jego ogrom
Greyhawka nie lubię, sam nie wiem dlaczego.
Dabu,
Forgotten Realms, Greyhawk, Planescape...

Co lubicie czego nie? : )

Osobiście gram na własnym świecie opierając się na większości zasad z Podręcznika Gracza i Mistrza Podziemi. Czasem jednak, jeśli już mam się decydować na jakiś dodatek, to gram w Greyhawka. Bardziej mnie ciekawi, jest nastawiony na rozmowy, intrygi... No, ale niech rozpocznie się dyskusja!
Wczytywanie...