Już pokonany. Dzięki wielkie
Problem z Baraniną - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Baranina wychodzi z karczmy i już nigdy do niej nie wraca po jakiejś tam rozmowie (nie pamiętam dokładnie o czym, ale była dość żywiołowa ).
On jest nie winny więc możesz go nie zabijać.
Winny jest detektyw, a raczej Azar podszywa się pod niego, trupa detektywa znajdziesz w krypcie na cmentarzu, ewentualnie jak się dobrze przygotujesz wyjdzie to z sekcji.[color=red]
---[/color]
Ale jeśli chcesz zabić go to no nie ma specjalnej metody, kilka mikstur, coś na miecz i walisz w niego chyba silnym (lub grupowym jak są jego typki).
On jest nie winny więc możesz go nie zabijać.
SPOILER
Uwaga spoiler!:
Winny jest detektyw, a raczej Azar podszywa się pod niego, trupa detektywa znajdziesz w krypcie na cmentarzu, ewentualnie jak się dobrze przygotujesz wyjdzie to z sekcji.[color=red]
---[/color]
Ale jeśli chcesz zabić go to no nie ma specjalnej metody, kilka mikstur, coś na miecz i walisz w niego chyba silnym (lub grupowym jak są jego typki).
No więc mam mały problem z tym typkiem. Można go zabić gdzieś indziej niż jego chacie? Bo tam nie daję sobie kompletnie rady. A w karczmie nie ma go już bóg wie ile czasu i prawdopodobnie nie będzie już tam przesiadywał xd Albo macie może jakieś rady aby przeżyć z nim i jego bandą?
Opcja 'szukaj' nie gryzie.
Opcja 'szukaj' nie gryzie.
Przepraszam za kłopot, problem rozwiązany. Zabiłem baranine bo kolega powiedział że ma dużo kasy i żółty meteoryt.
Mam pytanie do Gracz1410.
Co wykazała Ci sekcja zwłok. Czyją winę?
Co wykazała Ci sekcja zwłok. Czyją winę?
Jego nie atakujesz bo jest niewinny...trzeba z nim pogadać żeby się ukrył i wrócić do Raymonda z wiadomością ,że się go dziabnęło...
gdy po sekcji zwłok ide do raymonda i on mówi że mam go zabić. Wchodze do niego do domu i mam go na zielono zaznaczone, rozmawiam z nim ( mówi coś że mam szczęśliwy dzień i mnie nie zabije) to nic nie daje, nie moge go zaatakować.
Moje pytanie - Jak go zaatakować i zabić ???
Moje pytanie - Jak go zaatakować i zabić ???