Lubię ich mimo ich zbyt dużego brakiem zainteresowania czegoś poza rozkazami. Poza tym może przed ludźmi pokazują że przede wszystkim wykonują rozkazy a miedzy sobą rozmyślają nad możliwościami? A co do zadufania , no przepraszam ale taka kasta społeczna. To rycerstwo , szlachta której od małego się mówiło że są lepsi.
Paladyni - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
No nie.. tak wszyscy nie lubicie paladynów? Paladyn to moja ulubiona klasa (we wszystkich crpgach) i wzór życiowy.
Fakt, że w Gothicu część zakonu stanowią zadufani paniczowie, ale tak samo u łowców smoków są dupki (Sylvio na przykład). U paladynów (tych prawdziwych) najbardziej lubię ich "klasę" - wzór cnót, odwagi i determinacji. Do tego znakomite wyszkolenie i wspomaganie się magią - rasowi wymiatacze.
A farma Onara to by przetrwała? Gdyby do dwóch oblężonych przez orki zamków umieścić paladynów i łowców smoków, podejrzewam, że dłużej utrzymaliby się jednak paladyni za sprawą ich dyscypliny.
Fakt, że w Gothicu część zakonu stanowią zadufani paniczowie, ale tak samo u łowców smoków są dupki (Sylvio na przykład). U paladynów (tych prawdziwych) najbardziej lubię ich "klasę" - wzór cnót, odwagi i determinacji. Do tego znakomite wyszkolenie i wspomaganie się magią - rasowi wymiatacze.
Cytat
Paladyni niby tacy kozacy ale gdyby orkowie naprawde się wysilili i zaatakowali, ale tak po.żadnie to zamek padł by po jednym góra dwóch atakach a w khorinis by było troche lepiej ale i tak miasto by padło.
Paladyni przeceniają swe siły.
Paladyni przeceniają swe siły.
A farma Onara to by przetrwała? Gdyby do dwóch oblężonych przez orki zamków umieścić paladynów i łowców smoków, podejrzewam, że dłużej utrzymaliby się jednak paladyni za sprawą ich dyscypliny.
Ja tam nie lubię za bardzo paladynów za bardzo się kozaczą ;/
Paladyni niby tacy kozacy ale gdyby orkowie naprawde się wysilili i zaatakowali, ale tak poważnie to zamek padł by po jednym góra dwóch atakach a w khorinis by było troche lepiej ale i tak miasto by padło.
Paladyni przeceniają swe siły.
Paladyni przeceniają swe siły.
Nie lubię paladynów. Są fanatycznie wierni temu swojemu Innosowi. Nie lubię fanatyzmu. Większość z nich jest arogancka i zadziera nosa (jak choćby taki lothar). Poza tym am ich za tchórzy, w 4 rozdziale łowcy smoków ruszyli do akcji, oni nadal tylko w tym swoim zamczysku siedzieli.
Ogółem paladyni są bardzo dobrzy. Mają dobry charakter itp. Fakt, taki np. Lothar to wredna świnia (wg. mnie bynajmniej), ale jest kilku miłych gości (np. Andre).
Dobrze walczą wręcz i na dystans, są świetnymi wojownikami. Chyba nie różnią się pod tym względem od łowców smoków. Jeśli komuś znudzi się zwykła walka, to może powalczyć runami. Swoją drogą, leczenie jest przydatne. Łowca smoków musi albo korzystać ze zwojów, mikstur, jedzenia, albo zdychać. Paladyn rządzi
Dobrze walczą wręcz i na dystans, są świetnymi wojownikami. Chyba nie różnią się pod tym względem od łowców smoków. Jeśli komuś znudzi się zwykła walka, to może powalczyć runami. Swoją drogą, leczenie jest przydatne. Łowca smoków musi albo korzystać ze zwojów, mikstur, jedzenia, albo zdychać. Paladyn rządzi
Lord Andre - Spoko, przecierz dał misije przez którą szubciej mogło się dostać do straży
Lothar- Idiota
A reszta to przydupasy króla np. Parcival podlizywał się Garondowi a nic nie pomógł............
Lothar- Idiota
A reszta to przydupasy króla np. Parcival podlizywał się Garondowi a nic nie pomógł............
Trochę w tym racji, zamiast jednoczyć siły to doprowadzili do wojny na dwóch frontach, to musiało się skończyć porażką
To jest banda leniuchów, któzy tylko siedzą w ratuszu, a ci z GD albo byli idiotami, i dali się zabić, albo byli nielicznymi z mądrych, choć tą cehcę stracili, siedząc na tyłku w zamku.
Nie lubię ich i uważam za całkowitych... no za ludzi którzy nie wiedzą co zrobić ze sobą, i krajem!
O, toż to nasz sejm!
Nie lubię ich i uważam za całkowitych... no za ludzi którzy nie wiedzą co zrobić ze sobą, i krajem!
O, toż to nasz sejm!
Dla mnie Paladyni są... jacyś tacy, no niezbyt fajni, niby mają fajną zbroję ale czuję do nich jakąś niechęć może i jest paru fajnych ale jest to Gildia powszechnie nielubiana w Khorinis, to można by rzec tyrani, a mnie się tacy nie podobają
Lubię Garonda, dlatego że na starym tronie głupiego Gomeza siedzi inaczej iż sam Gomez. Facet siedział krzywo i patrzał nieprzytomnie na koniec sali. Garond dumnie spoczywa ( nie w sensie nie żyje!) na swym tronie i myśli jak by tu pokonać wielki hordy orków.
PS. Zauważyliście, że brzuch mu tak dziwnie się rusza?
PS. Zauważyliście, że brzuch mu tak dziwnie się rusza?
Użytkownik aMorek dnia sob, 03 lis 2007 - 18:30 napisał
Sprawę palków z G3 przemilczę
[post="90572"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
dlaczego?????
U Lee też płacimy grzywny, a na razie nie spotkałem się z osobą, która go nie lubi
Paladyni jakoś specjalnie mi nie wadzą. Jednak denerwujące jest, gdy do Maga Ognia zbulwersowanie wrzeszczą, że szkolą tylko paladynów ;p A normalnie wazelinę na kilometr czuć ;] Chociaż nie u wszystkich...
Sprawę palków z G3 przemilczę
Paladyni jakoś specjalnie mi nie wadzą. Jednak denerwujące jest, gdy do Maga Ognia zbulwersowanie wrzeszczą, że szkolą tylko paladynów ;p A normalnie wazelinę na kilometr czuć ;] Chociaż nie u wszystkich...
Sprawę palków z G3 przemilczę
Paladyni nie są źli. No, przyznaje, że Lothar jest trochę wredny, ale i tak ponosi za to konsekwencje. Co do Andre: fajny gość, ale płacimy u niego grzywny. Przynajmniej można kilku gostków wpakować do kicia i dostać od niego nagrodę pieniężną. Hagen daje nam "przyjemne" zadanie: zabić orkowych hersztów, a za ich pierścienie dostajemy xp. Garond też jest spoko, bo i od niego dostajemy długie zadanie, które jest trudne ale fajne. Czyli ogólnie nic nie mam do palków.
zgadzam sie to najgorsze przydupasy choc w gothic 3 nawet mi ich żal np.w gothcie lub w faring
Gdyby paladyni byli naprawde tacy jak powinni (honorowi, odważni itp.) to byliby wporządku a w GII paladyni to biurokraci i tchórze ;x
nie lubie paladynow ale maja super zbroje
mysla ze jak umieja walczyc i czarowac to moga wszystko a tak naprawde to czarowac umieja tak jak hitler fruwac, ale przyznam ze walczyc umieja...
mysla ze jak umieja walczyc i czarowac to moga wszystko a tak naprawde to czarowac umieja tak jak hitler fruwac, ale przyznam ze walczyc umieja...
Często gram łowca smoków a oni są przeciwko palladynom. Więc ja też jestem przeciwko nim.
Paladyni są wnerwiający bo zawsze sie podniecają"ja służę innosowi" i inne tam brednie