Kody na przedmioty - Odpowiedź

No też kiedyś tak robiłem, ale przestałem z powodu tego że byłem przez kody leniwy i dlatego mówie "Pie....e nie gram na nich Po za tym na niektórych grach przez kody gra mi się psuła to tym bardziej. EE tam zara z tematu zchodzimy. Gadamy sobie i tyle o kodach. To jest temat tez troche o kodach wiec luz

Ja się przyznaję używam czasami kodów, najczęściej do zabawy, ale czasami jak coś zawale żeby nie trzeba było grać od nowa (ja mam zwyczaj używania 1 lub 2 zapisów więc jak popełnię błąd w jakimś kluczowym zadaniu kod, znaczy nie taki który zabija przeciwnika tylko np. przywołuje przedmiot który trzeba oddać etc.).

No chyba trochę z chodzimy z tematu .

Użytkownik Diego de Gallin dnia śro, 08 paź 2008 - 20:25 napisał

Już bym wolał zjeść kępke trawy niż użyć kodów. Mam to z dzieciństwa. Był taki kolega co ciągle używał kodów że nie mogłem tego wytrzymać. Dlatego ich nienawidzę.
Jak byłbym w ostatnim rozdziale i nie miałbym wyboru to zrobiłbym 2 rzeczy:
- Wyłączył gre i grał w inna
- Lub grał aż wygram choćby 10 alt
Ale nigdy nie użyje kodów. Nawet dla zabawy. Ostatnio kiedy użyłem kodów było w Gothic 2 kiedy zginąłem. Kody są dla tych co nie umieją grać Diego koleżko No chyba że dla zabawy to mogę zrozumieć, ale nigdy na przejście ich nie użyje

Ciekawią mnie tacy ludzi jak ty, a dokładniej to czy jak byś był w ostatnim rozdziale i przejście go zależało od użycia kodu (ponieważ np. miałeś jeden zapis, a zapisałeś gdy popełniłeś błąd, np. zgubiłeś jakiś przedmiot). Co byś zrobił? Poza tym fajnie czasami się zabawić z kodami. Ta jak przechodziłem wieże durelaga (któryś raz) wracam do tego miasta i wyskakują że chcą sztylet. Szkoda że nie można im było dać i powiedzieć "bierzcie mam jeszcze pięć" .

Kody to cholerstwo mój najwększy wróg

Ja nie miałem tego problemu.

Mylisz się. Przedmiotów tych nie da się sprzedać, bo okienko jest "zamazane", tak jakby handlarz nie kupował tego typu towarów. Nie da rady opylić.

A Ty grałeś w BG? żeby je sprzedać nie trzeba ich podnosić (kod sprowadza je do ekwipunku) więc wystarczy pogadać ze sprzedawcą i je normalnie sprzedać.

Użytkownik Diego de Gallin dnia czw, 06 mar 2008 - 23:56 napisał

Zauważ ze powiedział ze nie da się ich " podnieść" a co za tym idzie nie może ich sprzedać

Wiem że już chyba nie w czas ale ja kiedyś też szukałem kodów na różne rzeczy żeby sobie je oglądnąć (właściwie nie wiem po co ). Wyobraźcie sobie tą rzecz: wracasz sobie do brody ulgotha prosto z wież tego krasnala i ci kolesie karzą oddać ci sztylet, a ty na to bierzcie mam ich dziesięć . Wracają jednak do tematu miałem taki sam problem , nawet więcej - nie mogłem w ogóle wejść do ekwipunku i ich zobaczyć wyjście było jedno (no może poza wczytywaniem) i bardzo proste - sprzedać te przedmioty. Myślę że o to ci chodziło, a jak nie to nie wiem co to było.

Innego wyjścia tutaj nie ma...Nie da się ich wywalić...

Ściągnij sobie Gate Keeper, edytor do zapisów gry dla Baldur's Gate I. Wczytaj odpowiedni save i po prostu usuń te przedmioty z ekwipunku. Nie powinienem tego pisać, masz nauczkę za stosowanie kodów

Witam,
mam pytanie, może ktoś z Was próbował kiedyś wpisywania kodów, aby obejrzeć każdą możliwą broń zaprojektowaną do BG II, a nie koniecznie umieszczoną w fabule !! Ja wpadłem na kilka takich, problem polega na tym, że kilka z tych broni ma chyba poważnego buga ;/, więc jeżeli ktoś miał z tym do czynienia, to prosiłbym o pomoc, a chodzi o to ;pp, że te przedmioty nie chcą się "podnieść" z ekwipunku, oczywiście nie piszcie mi, że trzeba użyć "Zdjęcia klątwy", tak, jak w ramach jakichś przeklętych przedmiotów, typu: Miecz +3, Berserker albo Hełm Zmiany Charakteru. Doszło do tego, że mam zapchany prawie cały ekwipunek i nie wiem, jak go oczyścić... ;/ Z góry dzięki za pomoc i proszę o jak najszybszą odpowiedź!!