Dziwne, u mnie to wszystko działało..
Romans z Jaheirą- dziwny problem - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Sprawdź edytorem save'ów do BG2 poziom romansu, dzięki czemu dowiesz się, na jakim jest etapie. Ewentualnie można z kodem przywołać Dermina, ale to już ostateczność.
Stary temat ale odswieze
Mam taki problem, że nie ma nigdzie tego Dermina. Skopalismy Reviane potem byly chyba z dwa dialogi i nic dalej sie nie dzieje. Jestem w 6 akcie. Bodhi nie chce porwac Jaheiry i Nie ma Dermina. Jak moge to naprawic?
Mam taki problem, że nie ma nigdzie tego Dermina. Skopalismy Reviane potem byly chyba z dwa dialogi i nic dalej sie nie dzieje. Jestem w 6 akcie. Bodhi nie chce porwac Jaheiry i Nie ma Dermina. Jak moge to naprawic?
Myśle...że...coś...da...wpisanie...kodu...na...przyśpieszenie...czasu...albo...wczytanie...save'a
Wiesz jak to się mega nieczytelnie czytało?
Jak będziesz coś pisał to masz tu spacje do skopiowania: koniec spacji
Wiesz jak to się mega nieczytelnie czytało?
Jak będziesz coś pisał to masz tu spacje do skopiowania: koniec spacji
ja..też..mam..z..nią..problem..wyszłem..już..z..podmroku.
.a..ona..dopiero..teraz..wyrzekła..sie..jak..
pryszedł..dermin..więc..zaczołem..się..posiłkować..kodami..
bo..nie..ostaje..mi..nic..inego..jak..pójście..do..sundesalaru..latarnie..
już..mam..i..nie..mam..co..robić..ale..do..rzecy..otóż..zaczołem..
stosować..kody..i..wsystko..szło..po..mojej..
muśli..zabiłem..dermina..porosiła..mnie..o..tą..noc..po..odpoczynku...
.była..rozmowa..i..teraz..gdy..wpisyje..ten..kod..to.ten..frajer..
elmister..nie..przychodzi..nie..wiem..co..mam..zrobić..niebyłem..tylko..w...
północnym..lesie..oraz..w..lesie..theyru..myślałęm..że..coś..złe..zrobiłem..
więć..wczytałem..ale..teraz..jeszcze..ona..mnie..nie..prośiła..o..noc..tylko..po.
.odpocynku..była..ta..rozmowa..po..nocy..a.
.ona..mnie..nie..prosiła..o..tą..noc..nie..wiem..teraz..co..robić..elmister..nie..
prychodzi..i..przeprasam..za..te..kropki..
zamiast..spacji..ponieważ...ten..klawis..mi..się..zepsuł..zgury..dzienki
.a..ona..dopiero..teraz..wyrzekła..sie..jak..
pryszedł..dermin..więc..zaczołem..się..posiłkować..kodami..
bo..nie..ostaje..mi..nic..inego..jak..pójście..do..sundesalaru..latarnie..
już..mam..i..nie..mam..co..robić..ale..do..rzecy..otóż..zaczołem..
stosować..kody..i..wsystko..szło..po..mojej..
muśli..zabiłem..dermina..porosiła..mnie..o..tą..noc..po..odpoczynku...
.była..rozmowa..i..teraz..gdy..wpisyje..ten..kod..to.ten..frajer..
elmister..nie..przychodzi..nie..wiem..co..mam..zrobić..niebyłem..tylko..w...
północnym..lesie..oraz..w..lesie..theyru..myślałęm..że..coś..złe..zrobiłem..
więć..wczytałem..ale..teraz..jeszcze..ona..mnie..nie..prośiła..o..noc..tylko..po.
.odpocynku..była..ta..rozmowa..po..nocy..a.
.ona..mnie..nie..prosiła..o..tą..noc..nie..wiem..teraz..co..robić..elmister..nie..
prychodzi..i..przeprasam..za..te..kropki..
zamiast..spacji..ponieważ...ten..klawis..mi..się..zepsuł..zgury..dzienki
Użytkownik Saiuki dnia piątek, 29 października 2010, 14:41 napisał
Hej mam problem, Idę z Jaheirą do Harfiarzy ona mnie broni, Harfiarze mnie atakują a ona ucieka. Help
Pewnie chodzi o sytuację, gdy sama nas opuszcza, ale nie po pierwszej wizycie w siedzibie Harfiarzy tylko po tym, jak statusu Harfiarza się wyrzekła. Zostawia nam liścik - poszukaj w swoim ekwipunku. Będzie w siedzibie Harfiarzy w Dokach.
Hej mam problem, Idę z Jaheirą do Harfiarzy ona mnie broni, Harfiarze mnie atakują a ona ucieka. Help
Podałem wyżej kod - skorzystaj z niego, a jeśli nie to poczekaj po prostu dalej. Możliwe, że jesteś w nie tym rozdziale co trzeba - jak czekasz i nic się nie dzieje, bądź wpisujesz kod i nie ma nowych rozmów to wróć do wykonywania zadań i przejdź do kolejnego rozdziału.
A ja mam taki problem że przyszli ci złodzieje. Chcieli za Jaheirę nasze przedmioty ona się uwolniła zabiłemc ich. No i potem ona miała zostać wezwana do harfiarzy czy gdzieś tam ale nic. Po akcją z bandytami nic się nie dzieje. Nie wzywają ją. I tu mam problem. Pomocy
Lepiej z nią nie walczyć - dzięki temu Jaheria będzie miała mniejsze wyrzuty sumienia za jej śmierć i romans będzie ciut łatwiejszy. Nie trudno podnieść reputację - jakby każde podnoszenie dodawało się do puli to byłoby ze 25 chyba
ok spróbuje zrobić jak mówisz, ale czy zeby romans się udał mozna zawalczyć sobie z tą revianą, czy trzeba koniecznie podniesc repa zeby uniknąć walki?
Hmm..wygląda na to, że będę specem, choć dokładnie mogę nie pamiętać, bo miałem chyba każdy romans z modów i każdy z gry bez modów.
Cały romans zaczyna się od zadania z Xzarem - jak nie masz modów to ten ginie i jest spokój. Potem jest ta niespodzianka z bandytami - mówisz, że oddasz im wszystko, ale niech nie robią nic Jaheirze. Powie, że jesteś cienki, ale w sumie jej to pochlebia.
Potem to wezwanie do siedziby Harfiarzy - tam nie wiem jak mają się odpowiedzi, ale wybierałem zielony W każdym razie druidka nas broni i jest ok. Mówimy Jaheirze, że dobrze zrobiła, że to oni zeszli ze ścieżki itp. Gdy wpada Reviana to oczywiście ładnie rozmawiamy i jak jest szansa to wpychamy się do rozmowy broniąc się samemu. Tutaj musisz mieć wysoką reputację by się nie odbyła walka. Dalej wybieraj opcje dialogowe pod publiczkę - jaka to jest piękna, mądra itp itd. Nie zrażaj się jak będzie coś tam marudzić - kobiety czasem tak mają
Dermin się pojawia i jest rozmowa - jak zawsze jak możesz broń się sam, a jak nie tylko się przysłuchuj. Jaheria odchodzi, dostajesz liścik. Leć do doków, zabij na dole kogo trzeba i na piętro do druidki. Wkurzy się, ale wróci do nas. Potem marudzić będzie sporo - cierpliwie odpowiadaj i wystrzegaj się opcji z wybuchami złości. Bądź niczym woda:)
W końcu wyzna Ci miłość i zaproponuje wspólną noc - nie muszę chyba mówić, że trzeba się zgodzić?
W końcu przychodzi jakiś posłaniec ze szpilką.
Druga opcja jest szybsza. Wpisujesz w konsoli:
I po każdej dobrej rozmowie zapisujesz. Czasem rozmowa wymaga odpoczynku bądź po prostu przejdź drużyną jakiś kawałek. Ważny jest też rozdział gry - jak nie idą dialogi wcale, to musisz trochę popchnąć fabułę do przodu. Jak nie działa - gdzieś na forum podałem podobny kod na przyśpieszenie czasu - działa podobnie.
Cały romans zaczyna się od zadania z Xzarem - jak nie masz modów to ten ginie i jest spokój. Potem jest ta niespodzianka z bandytami - mówisz, że oddasz im wszystko, ale niech nie robią nic Jaheirze. Powie, że jesteś cienki, ale w sumie jej to pochlebia.
Potem to wezwanie do siedziby Harfiarzy - tam nie wiem jak mają się odpowiedzi, ale wybierałem zielony W każdym razie druidka nas broni i jest ok. Mówimy Jaheirze, że dobrze zrobiła, że to oni zeszli ze ścieżki itp. Gdy wpada Reviana to oczywiście ładnie rozmawiamy i jak jest szansa to wpychamy się do rozmowy broniąc się samemu. Tutaj musisz mieć wysoką reputację by się nie odbyła walka. Dalej wybieraj opcje dialogowe pod publiczkę - jaka to jest piękna, mądra itp itd. Nie zrażaj się jak będzie coś tam marudzić - kobiety czasem tak mają
Dermin się pojawia i jest rozmowa - jak zawsze jak możesz broń się sam, a jak nie tylko się przysłuchuj. Jaheria odchodzi, dostajesz liścik. Leć do doków, zabij na dole kogo trzeba i na piętro do druidki. Wkurzy się, ale wróci do nas. Potem marudzić będzie sporo - cierpliwie odpowiadaj i wystrzegaj się opcji z wybuchami złości. Bądź niczym woda:)
W końcu wyzna Ci miłość i zaproponuje wspólną noc - nie muszę chyba mówić, że trzeba się zgodzić?
W końcu przychodzi jakiś posłaniec ze szpilką.
Druga opcja jest szybsza. Wpisujesz w konsoli:
Cytat
CLUAConsole:SetGlobal("JaheiraRomance","Global",1)
I po każdej dobrej rozmowie zapisujesz. Czasem rozmowa wymaga odpoczynku bądź po prostu przejdź drużyną jakiś kawałek. Ważny jest też rozdział gry - jak nie idą dialogi wcale, to musisz trochę popchnąć fabułę do przodu. Jak nie działa - gdzieś na forum podałem podobny kod na przyśpieszenie czasu - działa podobnie.
Witam wszystkich, mam pewien problem przy romansie z jaheirą. Otóz gram sobie drużyną w której jest tylko jaheira z tych lasek co mozna z nimi romansować. jest 2 rozdział, dzien jakoś 60i bania jest taka ze:
- złodziejaszki próbowały ukatrupić jaheire, ja im wszystko oddałem ona ugryzła, potem bach bach i po sprawie
- następnie przyszła merionia, pogadały, poszła wróciła, ja poszedłem potem z nią, ona mnie broniła, pomogła w walce, potem miała wątpliwości to ją nakierowałem
- pozniej przyszła reviana czy jak jej tam, ja powiedziałem jaheirze ze nie bedzie rozlewu krwi, ale harfiarka sama sie o baty prosiła i zaatakowała pierwsza
- następnie przyszedł dermin, pogadali sobie z jaheirą, ona sie wyrzekła statusu harfiarza
- potem przyszedł dermin 2 raz i ona poszła sobie po kryjomu z druzyny, przyszedł telminser czy jakos tak dał list od jaheiry, ja poszedłem za nią do doków, ona sie wpieniła na początku, pozniej stwierdziłą ze sie cieszy i poszła ze mną
I od teraz zacczął się problem, po paru dniach przychodzi dermin z obstawą, gada z jaheirą po czym ją atakuje, po walce zagaduje do mnie ze chyba postąpiła dobrze ale ze sie kijowo czuje ze ich pozabijalismy, i mam do wyboru 3 opcje dialogowe. jak wybieram 1 to Jaheira schizuje cos ze powinna płakac a nie smiać się, ale ze ja umiem rozbawić czy jakos tak i na koniec sie skrzywia. Po wybraniu opcji nr2 przeprasza ze na mnie najechała po tej walce i mowi ze zaraz bedzie sobą, a po wybraniu 3 sie marszczy i mowi zebym sie nie zdziwł jak nie bedzie w zbyt dobrym nastroju czy jakos tak.
Potem sobie gram, spie, a ona nie chciała mi zaproponować nocy, az w koncu którejs nocy przyłazi zas telminser i pyta się jaheiry czy uwaza ze dobrze postąpiła waląc w piach tyle ziomciów, ona o zgrozo odpowiada ze nie wie i wtedy nasz szanowny czarodziej sie wpienia i mówi jej ze nie jest teraz pewnien czy ona jest taka prawa i dobra za jaką sie podawała, potem mowi ze zostawia ją z tą myslą sam na sam, zyczy szczęscia i odchodzi, nie dając jej oczywiście tej zajumiastej szpilki. W dzienniku zapisane jest ze Jaheira podczas gadki z magiem nie była pewna czy postąpiła dobrze i ze za jakis czas zostanie osądzona przez harfiarzy i ze ogolnie jest do dupy.
Z tąd moja wielka prośba o pomoc do speców od romansów, czy gdzies popełniłem błąd, czy opłaca się wczytać gdzies tam zeby coś poprawić, czy lepiej wypróbować na jaheirze czary typu dezintegracja lub uwięzienie, zeby jej portret nie psuł mi humoru? próbowałem juz co prawda wczytywać i podczas gadek z derminami i innymi wybierać wszystkie mozliwe opcje dialogowe ale efekt był zawsze ten sam^^ Dodam tylko ze mam zainstalowany path do romansu ze stronki baldurasha. pozdrawiam
- złodziejaszki próbowały ukatrupić jaheire, ja im wszystko oddałem ona ugryzła, potem bach bach i po sprawie
- następnie przyszła merionia, pogadały, poszła wróciła, ja poszedłem potem z nią, ona mnie broniła, pomogła w walce, potem miała wątpliwości to ją nakierowałem
- pozniej przyszła reviana czy jak jej tam, ja powiedziałem jaheirze ze nie bedzie rozlewu krwi, ale harfiarka sama sie o baty prosiła i zaatakowała pierwsza
- następnie przyszedł dermin, pogadali sobie z jaheirą, ona sie wyrzekła statusu harfiarza
- potem przyszedł dermin 2 raz i ona poszła sobie po kryjomu z druzyny, przyszedł telminser czy jakos tak dał list od jaheiry, ja poszedłem za nią do doków, ona sie wpieniła na początku, pozniej stwierdziłą ze sie cieszy i poszła ze mną
I od teraz zacczął się problem, po paru dniach przychodzi dermin z obstawą, gada z jaheirą po czym ją atakuje, po walce zagaduje do mnie ze chyba postąpiła dobrze ale ze sie kijowo czuje ze ich pozabijalismy, i mam do wyboru 3 opcje dialogowe. jak wybieram 1 to Jaheira schizuje cos ze powinna płakac a nie smiać się, ale ze ja umiem rozbawić czy jakos tak i na koniec sie skrzywia. Po wybraniu opcji nr2 przeprasza ze na mnie najechała po tej walce i mowi ze zaraz bedzie sobą, a po wybraniu 3 sie marszczy i mowi zebym sie nie zdziwł jak nie bedzie w zbyt dobrym nastroju czy jakos tak.
Potem sobie gram, spie, a ona nie chciała mi zaproponować nocy, az w koncu którejs nocy przyłazi zas telminser i pyta się jaheiry czy uwaza ze dobrze postąpiła waląc w piach tyle ziomciów, ona o zgrozo odpowiada ze nie wie i wtedy nasz szanowny czarodziej sie wpienia i mówi jej ze nie jest teraz pewnien czy ona jest taka prawa i dobra za jaką sie podawała, potem mowi ze zostawia ją z tą myslą sam na sam, zyczy szczęscia i odchodzi, nie dając jej oczywiście tej zajumiastej szpilki. W dzienniku zapisane jest ze Jaheira podczas gadki z magiem nie była pewna czy postąpiła dobrze i ze za jakis czas zostanie osądzona przez harfiarzy i ze ogolnie jest do dupy.
Z tąd moja wielka prośba o pomoc do speców od romansów, czy gdzies popełniłem błąd, czy opłaca się wczytać gdzies tam zeby coś poprawić, czy lepiej wypróbować na jaheirze czary typu dezintegracja lub uwięzienie, zeby jej portret nie psuł mi humoru? próbowałem juz co prawda wczytywać i podczas gadek z derminami i innymi wybierać wszystkie mozliwe opcje dialogowe ale efekt był zawsze ten sam^^ Dodam tylko ze mam zainstalowany path do romansu ze stronki baldurasha. pozdrawiam