Matko -_- Równie dobrze to mógł być Alvin, które w jednej z wybranych przez siebie alternatywnych przyszłości/przeszłości postanowił jednak stać się wiedźmakiem
Przecież tam mówiono że miał moce jak Ciri, a więc mógł poruszać się w czasie i przestrzeni, a także kogoś tam przenieść.
Jakby miał ochotę, to by wyszło nawet że sam się przeniósł z mutagenami do przeszłości i poddał treningowi małego Geralta
A potem go wysłał w pis... w przyszłość.
Niedorzeczne? Prawda... bo zmartwychwstanie brzmi logicznie, podobnie jak super-hiper mutacje