Zawsze słyszę o tym, że Benny dwukrotnie postrzelił C6, a Doktor Mitchell określa liczbę kul w liczbie mnogiej, ale wydaje mi się dziwne, że zadał sobie trud podwójnego dotknięcia przypadkowego listonosza, a jeszcze mniej prawdopodobne było, że to przeżyjemy.
Wydaje się to trochę nie w jego stylu, że Benny nie ryzykuje w naszym przypadku, gdy ryzykuje wiele z Khanami, Yes Manem i Przewodniczącymi.
Wydaje się to trochę nie w jego stylu, że Benny nie ryzykuje w naszym przypadku, gdy ryzykuje wiele z Khanami, Yes Manem i Przewodniczącymi.